[Cacor]

Piedrole mam dosyć. Pokłóciłem się z żoną. Nie pierwszy raz ale zawsze jak się kłócimy to zawsze jest moja wina i ja muszę się kajać i przepraszać. Mam dosyć czuje się niedoceniany. Ona nigdy nie przeprasza, nigdy za nic mnie nie przerosiła zawsze uważa że przesadzam, ja zawsze musiszę ją przepraszać. Nosz kurdwa już statystycznie nawet wychodzi że ona nie jest nie omylna i kiedyś musi mnie przeprosić. Miarka się przegrała rozpoczynam wojnę.

#gorzkiezale

[szwelx]

@Cacor: nie możesz po prostu o tym z nią porozmawiać jak dwoje dorosłych ludzi?

[blezio]

@Cacor: Widzę, że bardzo zdrowy związek xD

[Cacor]

@szwelx: Porozmawiać z żoną. Moja żona rozmawia ze mną tylko jak ma jakiś problem.

@blezio: Tak bardzo zdrowy jak pawulon.

[kotletowsky]

@Cacor: znam to, ja sie rozwiodlem. Nie ma co tracic siebie i wlansej wartosci
@szwelx: czasem rozmowy i "grube kreski" juz nic nie daja, poza chwilowym zalatwieniem problemu. Później to wraca

[bialy_wilk]

@Cacor: To zależy jak bardzo tobie zależy i jak jej zależy to od tego też zależy. Obecnie jest moda na rozchodzenie się przy każdej kłótni o pierdołę. Kiedyś jednak jak mawiał dziadek naprawiało się, a nie wyrzucało.

[kotletowsky]

@bialy_wilk: tu nie chodzi o mode, ani nie o #!$%@?. Jesli ktos byl na tyle dorosly zeby wziac slub, to jest na tyle dorosly zeby podjac decyzje. To nie wybor miedzy nutella a dzemem