Wpis z mikrobloga

@Maci3kxD: jeżeli koleś faktycznie się pomylił z ceną to dobrze zrobiłeś. Jednak nie wierzę w jego niewiedzę. Kolega trafił na atrakcyjną ofertę laptopa wystawionego dużo poniżej ceny rynkowej. Kolega naiwnie przelał mu kasę na konto i oczekiwał na przesyłkę. Nie doczekał się laptopa ;)
  • Odpowiedz
weź spuść z kija i zrozum, że czerpanie korzyści materialnej z czyjejś niewiedzy jest przestępstwem.


@Gluptaki: no zbyt lotny to ty nie jesteś kolego xD
  • Odpowiedz
Już widzę tych wszystkich biało rycerz jak idą do biedronki i mówią w kasie że te jajka na promocji są o wiele więcej warte i oni chcą zapłacić pełna cenę bo inaczej to oszustwo i cebulactwo xD
  • Odpowiedz
@wajdzik

W sytuacji w której sprzedawca sam zaniżył cenę ten zapi nie ma zastosowania bo to nie kupiec wprawdza sprzedającego w błąd.


Kolejna już osoba pomija fragment tego artykułu mówiący o wyzyskaniu błędu.
Nie twierdzę, że tutaj do tego dochodzi, ale to nie jest tak, że oszustem jest tylko ktoś, kto wprowadza w błąd, bo jest też ten, kto błąd popełniony widzi i go wykorzystuje.
  • Odpowiedz
@Gluptaki: Zakaz lichwy XDD #!$%@? człowieku, w jakim ty świecie żyjesz. Czy ktoś cię zmusza do korzystania z tego? Żyjemy w wolnym kraju i możemy robić co chcemy. To, że ludzie korzystają z lichwy, to znaczy, że jej potrzebują (a jest takich w samej Polsce mnóstwo (sam Provident ma powyżej 300k klientów rocznie)) i robią to całkowicie dobrowolnie. Tak samo z tą sprzedażą. Jeżeli ja jako kupiec miałbym 50 lat
  • Odpowiedz
: takie #!$%@? jak Mirasy na komisach uskuteczniają. Zrobić ulepa z 3 fur, przekręcić licznik i jazda.


@wilku1984: Fakty są takie, że kupienie czegoś taniej z powodu niewiedzy kupującego NIE jest oszustwem. Dowodzi to jedynie tego, że informacja ma swoją wartość. A już zupełnie inną sprawą jest zwykła ludzka przyzwoitość, którą wykazał się OP i którą należy pochwalić. Ale oszustwo by to nie było.
  • Odpowiedz
@Maci3kxD w co wy #!$%@? wierzycie XDDDD juz to nie raz przerabialem. Do odbioru pewnie tylko przez przesylke za pobraniem i wyslanie kartona ziemniakow. Ryzykowne wiec tylko debile takie cos odstawiaja i debile sie daja naciagac. Nie raz mialem okazje widziec iphona wartego 1200 a wystawionego za 500 zl 3 minuty wczesniej a jak pisze ze odbiore to magicznie "jest w delegacji i nie ma jak sie spotkac", jak z innego
  • Odpowiedz