Wpis z mikrobloga

był taki amerykański film z lat 80tych. zaczyna się tak, że jakiś koleś skrada się przez jakąś dżunglę, podchodzi do ogrodzenia z siatki pod napięciem, podłącza jakieś urządzonka, które odcinają jakby zasilanie w ich obrębie i wycina obcęgami przejście w kształcie kwadratu, włazi tam do środka i dalej jakaś akcja się dzieje. potem znowu ma jakąś misję, żeby poleźć do jakiejś dżungli coś tam się porozprawiać z jakimiś złoczyńcami. kurde, to jest jeden z filmów mojego dzieciństwa, dziadek miał to na kasecie, ale za cholere nie znam tytułu. to jakiś pewnie mierny film akcji, ale chętnie bym sobie obejrzał po jakichś 20 latach :D
#film
  • 4