Mirki, idzie maj i sezon komunijny. Mam wystąpić w roli wujka, w sumie po raz pierwszy. Dwóch braci - młodszy ma komunię i wypadałoby mu coś podarować. Starszy miał pecha - nie było mnie w kraju jak on żarł opłatka ;)
Jak myślicie - nada się coś takiego ? Nieco ponad stówkę to kosztuje w sklepach.
PS: nie chcę żadnych religijnych pierdół kupować, to nawet nie moja religia i jakoś nie czuję się upoważniony do kupowania jakiejś biblii dla dzieci czy innych łańcuszków.
@yourij: Mnie osobiście określenie "żarł opłatka" razi. A co do prezentu, to proponuję telefon do siostry, szwagra, albo Twoich rodziców - pewnie lepiej Ci podpowiedzą niż losowe mirki.
@yourij: Super pomysł. Na komunię tylko prezent, dzieci w tym wieku nie potrafią jeszcze docenić wartości pieniądza. Ja swojej siostrzenicy kupuję wodoodporny aparat. Jak dla mnie baterie AAA to same plusy - łatwo wymienić na nowe, a żeby ograniczyć koszty można stosować akumulatorki. Dedykowane aku są zwykle drogie, a jeśli nie ma zewnętrznej ładowarki to w ogóle kaplica, bo tak czy siak trzeba czekać na naładowanie.
dzieci w tym wieku nie potrafią jeszcze docenić wartości pieniądza.
@piozag: a może po prostu sama koperta to strasznie olewcze podejście do tematu. Prezent to coś, co każe dowiedzieć się czegoś o drugim człowieku a kasa - to takie trochę "masz i udław się, szczeniaku" jak dla mnie.
@yourij: Tu już zdecydowanie rodzice najbardziej będą potrafili pomóc (albo nauczyciele, jeśli dziecko jest w szkole z internatem, bo i tak się zdarza). Znam kilku autystyków, i jedni są komunikatywni i sprawni fizycznie, na granicy z aspergerem, z innymi albo nie da się dogadać, albo mają jeszcze dodatkowo kłopoty ze sprawnością.
@yourij: Ta seria motorolek jest całkiem spoko. Jak możesz to dołóż i kup T50 to rodzice dzieciaków zaoszczędzą na bateriach. Co do zasięgu PMR to PMR. Różnic wielkich ie ma.
Współczesne dzieci mają inne problemy i zachowania.
Kolega żyje jeszcze czasem komuny widzę.
na poważnie lepiej jak dasz kasę.
Nie kupuj chłopcom walkie-talkie dopóki nie wyrażą jasnej potrzeby - nie znam żadnego dziecka, u którego ta zabawka jest używana, zwłaszcza, że pewnie smartfony też dostaną.
@wbielak: dokładnie takie czerwone T40 jak na zdjęciu. Są cholernie małe w praktyce - pasują rozmiarowo do rozmiaru dłoni dziecka. Dzwięk też w miarę czytelny, głośne dosyć, mają mało funkcji (co jest OK bo nie rozprasza) i dość solidnie są zrobione. Trochę Siemensa C25 mi przypominały :)
Tylko te baterie... ale zawsze można dokupić aku AAA.
@wbielak: no fakt, dużo wygodniejsze były wersje z akumulatorkami, ale stąd w sumie cena 110zł za komplet, zamiast 170-180. Te droższe były niestety tylko takie brzydkie, szare.
Gdzie to wszystko śledzić najlepiej? podajcie cumple jakiś link, na 7 do roboty ale od tego jest urlop na żądanie ( ͡°͜ʖ͡°) śledzić jak kacapy rozwalają sobie głupi ryj to obowiązek, ale i przyjemność #ukraina #wojna #rosja
Dwóch braci - młodszy ma komunię i wypadałoby mu coś podarować.
Starszy miał pecha - nie było mnie w kraju jak on żarł opłatka ;)
Jak myślicie - nada się coś takiego ?
Nieco ponad stówkę to kosztuje w sklepach.
#kiciochpyta #komunia #katolicyzm i trochę #krotkofalarstwo w sumie też.
PS: nie chcę żadnych religijnych pierdół kupować, to nawet nie moja religia i jakoś nie czuję się upoważniony do kupowania jakiejś biblii dla dzieci czy innych łańcuszków.
Mnie osobiście określenie "żarł opłatka" razi.
A co do prezentu, to proponuję telefon do siostry, szwagra, albo Twoich rodziców - pewnie lepiej Ci podpowiedzą niż losowe mirki.
Jak dla mnie baterie AAA to same plusy - łatwo wymienić na nowe, a żeby ograniczyć koszty można stosować akumulatorki. Dedykowane aku są zwykle drogie, a jeśli nie ma zewnętrznej ładowarki to w ogóle kaplica, bo tak czy siak trzeba czekać na naładowanie.
@mawojciech: a to przepraszam, nie takie było zamierzenie.
@piozag: @mawojciech: trochę tu, trochę tam robię wywiad. Najpewniej skończy się na zmiksowaniu czyli prezent plus jakaś drobna kasa do tego.
Tak na serio to ja mam gorszą zagwozdkę - druga (inna) komunia. Dziecko
@piozag: a może po prostu sama koperta to strasznie olewcze podejście do tematu. Prezent to coś, co każe dowiedzieć się czegoś o drugim człowieku a kasa - to takie trochę "masz i udław się, szczeniaku" jak dla mnie.
@yourij: to też, albo raczej: "masz i pobaw się rodzicu". Z doświadczenia wiem że dzieci walną kopertę w kąt i skupią się na zabawkach.
@yourij: Tu już zdecydowanie rodzice najbardziej będą potrafili pomóc (albo nauczyciele, jeśli dziecko jest w szkole z internatem, bo i tak się zdarza). Znam kilku autystyków, i jedni są komunikatywni i sprawni fizycznie, na granicy z aspergerem, z innymi albo nie da się dogadać, albo mają jeszcze dodatkowo kłopoty ze sprawnością.
Jak możesz to dołóż i kup T50 to rodzice dzieciaków zaoszczędzą na bateriach.
Co do zasięgu PMR to PMR. Różnic wielkich ie ma.
@Dark: a co proponujesz ?
@mawojciech: @miwex: @derwisze @Stulejusz_Wielki: @Dark: @wbielak: @TheOwl:
dzieciaki wczoraj w ciągu 15 minut od rozdania prezentów rozdzieliły się na dwie grupy
Jakie w końcu kupiłeś?
Jak się dzieciaki zainteresują to potem CB, CB ze wstęgami a dalej już na ostro hamradio ;)
@wbielak: dokładnie takie czerwone T40 jak na zdjęciu. Są cholernie małe w praktyce - pasują rozmiarowo do rozmiaru dłoni dziecka.
Dzwięk też w miarę czytelny, głośne dosyć, mają mało funkcji (co jest OK bo nie rozprasza) i dość solidnie są zrobione.
Trochę Siemensa C25 mi przypominały :)
Nawet się dali pobawić troche...
@wbielak: no fakt, dużo wygodniejsze były wersje z akumulatorkami, ale stąd w sumie cena 110zł za komplet, zamiast 170-180. Te droższe były niestety tylko takie brzydkie, szare.