Wpis z mikrobloga

Spokojna sobota w domu, dresik, kawa, maseczka, porządki... domofon: "policja, proszę otworzyć" - w jakiej sprawie? - "proszę otworzyć drzwi!" - ale o co chodzi, kim pan jest? nie mogę otworzyć - POLICJA MÓWIĘ, OTWIERAĆ! - ale do mnie? - " (kilka niecenzuralnych słów)". Otworzyłam, domknęłam mieszkanie na kolejną zasuwkę i nie zdążyłam zrobić trzech kroków (pierwsze piętro here) z klatki hałas jakby stado koni biegło i walenie do drzwi sąsiadów "POLICJA!" mogliby ustalać jakieś bardziej wiarygodne hasło, niż zwyczajnie "policja", skąd mam niby wiedzieć, że to faktycznie oni ;) #przygodyrozowegopaska #logikarozowychpaskow
  • Odpowiedz