[Old_Postman]

Mirki z #uk jak to jest z clem. Dostalem powiadomienie od Royal Mail, ze misze zaplacic 20£ cla za ksiazke ktora zamowile w USA. Wartosc ksiazki to 50$ czyli jakies 39£.

Co tu sie odwala to ja nie wiem. Jakies rady? Wskuram cos na poczcie czy bede musial sie tluc z HMRC?

Z tego co czytalem to Vat na ksoazki wynosi 0% i zadne clo nie powinno byc naliczone.

#emigracja

[mikrey]

@Old_Postman: tylko ze Vat a clo to dwie rozne sparwy, clo nie obowiazuje cie w UE natomiast z poza jak najbardziej i to zalezy od szczescia

[trustME]

@Old_Postman: lipton. Do PL mozna bodajze do $100 bez cla i VATu.

[Old_Postman]

@mikrey
@trustME no i klops. Okazalo sie ze bez placenia to mi nawet tego nie wydadza. Zawalil wysylajacy bo nie jest napisane na Deklaracji ze to ksiazka. Najbardziej zlodziejskie jest to ze Royal Mail pobiera 8£ oplaty za "rozliczenie" tego a raczej za bycie posrednikiem. Naliczyli 20% vat. No i ksiazka zamiast wyniesc mnie 50£ z przesylka wyniosla mnie 70. Ehhhh... #!$%@? podatki. Wychodzi na to ze zaplacilem 20% vatu od rzeczy

[dwa_koty_kastrowane]

@Old_Postman no handling fee Royal maila też mnie #!$%@? niemiłosiernie. Już 3 razy musiałem im płacić.

[patrol798]

@Old_Postman: zamówiłem ostatnio przedmiot za 50F z USA, zapłaciłem prawie 20F cła. 40% wartości przedmiotu...

[trustME]

@Old_Postman: a bylo pisac bo lecialem do USA, moglem przywiezc

[Bratek]

@Old_Postman: moze po prostu zadzwon do HMRC, o ile pamietam maja calkiem spoko obsluge prez tel i sa w stanie sprawdzic rzeczy na biezaco przez tel.