Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
"Wygląd się nie liczy, ważny jest charakter", "wygląd przemija"...

Większych bzdur w życiu nie słyszałem.

Może te zdania są prawdziwe, ale pod jednym warunkiem: gdy MASZ już dziewczynę/żonę itp. Wtedy faktycznie kochasz tę osobę i to, jak wygląda nie ma dla Ciebie aż tak wielkiego znaczenia. Będziesz go/ją kochać nawet jak ciężko zachoruje i wygląd przez to spadnie z 9/10 do 1/10.

W przeciwnym wypadku jest to totalny fałsz.

A dlaczego? A dlatego że brzydka osoba po prostu nie wzbudza zainteresowania. Przykład, jest na roku brzydka dziewczyna. Waży ponad stówę, twarz jak księżyc w pełni, no nie poruchałbym nawet jakby zapłacili. W takim wypadku osobowość tej dziewczyny mnie totalnie nie interesuje, bo nieatrakcyjny wygląd przekreśla we mnie jakąkolwiek chęć bliższego poznania tej osoby. Jeśli zagada ona do mnie - zleję ją. Sam do niej nie zagadam nigdy.

I tak samo działa w drugą stronę, jak jestem zaniedbany, gruby i ubrany byle jak to nikt na mnie nawet nie spojrzy. Odkąd zacząłem dbać o wygląd i o zdrowie (co niestety sporo kosztuje - u samego dentysty zostawiłem prawie 10.000 - dbajcie o zęby ludzie bo potem można osiwieć jak się słyszy cennik) to moje powodzenie podskoczyło o 500%. Nie jestem już niewidzialnym dla kobiet mireczkiem, widzę jak się na mnie patrzą i się uśmiechają. Wcześniej się to nie zdarzało. I nie będzie żadnym zdziwieniem fakt, że bez kłopotu znalazłem dziewczynę, z górnej półki zarówno wyglądowej jak i charakterowej. Wcześniej - nie do pomyślenia. To znaczy kogoś tam zawsze miałem ale były to raczej desperatki o urodzie poniżej średniej. Ładne i bardzo ładne - kompletnie poza moją ligą. No ewentualnie metodą "na pieniądze" ale co to za związek, już wolę być sam albo iść do prostytutki niż żyć ze świadomością że mam kobietę dla której jestem betą - bankomatem czyli de facto nikim.

To tyle mireczki i mirabelki. Dbajcie o siebie, o wygląd, o zdrowie. Życie jest jedno i szkoda żeby minęło nam ono w brzydkim ciele i zniszczonym przez to charakterze.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 7
@AnonimoweMirkoWyznania: Myślę, że z wyglądem i pieniędzmi jest tak, że się nie liczą za bardzo, ale... od pewnego minimum. Fajnie mieć piękną żonę, ale charakter jest ważniejszy - jednak pewien poziom urody jest warunkiem koniecznym. To znaczy: powyżej pewnego poziomu już się patrzy na charakter, ale poniżej tego poziomu nawet najlepszy charakter nie pomoże. Z pieniędzmi podobnie: od pewnego poziomu nie są tak istotne, ale trzeba mieć za co żyć. Ten
pafawag: Ty jako facet masz łatwiej bo po porawieniu wyglądu rzeczywiście stałeś się atrakcyjniejszy. Kobieta nawet po schudnieciu, kupieniu dobrych ubrań(około 2000 zł), zrobieniu zębów(5000 zł jeśli nie wymaga wstawiania czegoś), fryzury (100-200 zł), makijażu(500 zł) może być nadal brzydka bo z taką twarzą się już urodziła. Ewa Chodakowska - zadbana i wysportowana. Co z tego gdy 95% facetów nigdy by do niej nie zagadało przez jej twarz?

Zaakceptował: Zkropkao_Na