Wpis z mikrobloga

@grfff: Zależy jaka flacha. Ja dawałem dobrą łychę i to w zaciszu gabinetu, tak żeby promotor nie był zażenowany przed komisją. A w sytuacji oficjalnej dostał tylko kwiaty. Czekoladki są ok, ale to też lepiej dać w zaciszu gabinetu, tak żeby obdarowując komisję nikogo nie wyróżniać.
@JesterRaiin: dając kwiatki pozostaję alternatywny wobec środowiska alternatywnych, tym samym jestem alternatywny. Dwie pieczenie na jednym ogniu!

@Ned: te kwiatki to się daje po obronie czy przed? Bo jak po obronie i po wystawieniu ocen, to nie ma co się spinać, bo i tak na nic to nie wpłynie ;)