Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
500+ i jak to zadziałało w przypadku mojej rodziny.

Hejka. Piszę z anonimowego konta, bo miałem tu kilka kont i ludzie mnie mogą kojarzyć. Zacznę od tego, że pochodzę z wielodzietnej rodziny z małej wsi w województwie lubelskim. Rodzina katolicka, mocno wierząca. Ja aktualnie zbliżam się ku 30-stce i mam tak jakby już swoje wartości, ale matka wciąż wierzy w Boga. Jej sprawa, nie dyskutujemy o tym.
W każdym razie - życie nas trochę tyrało. Ojciec rolnik, matka nauczycielka, to teoretycznie pieniądze były, jednak rodzina wielodzietna i pamiętam dzieciństwo, gdy w 7 osób spaliśmy w jednym pokoju 20m2, a ubrania były wszędzie, bo własnych szafek nie było. Mama, jako że wierząca, znajdywała pomoc w kościołach, kuriach, caritasach itp. Dobrzy ludzie o dobrym serduszku na święta podrzucali to jakieś jajka, cukierki dla dzieciaków, chleb, mąkę - takie tam rzeczy. Dzięki temu zawsze jakoś się dawało radę. Ale na pomoc od rządu/gminy nie mogliśmy liczyć - nigdy. Aplikowaliśmy o różne stypendia, zapomogi, dodatki i zawsze byliśmy "za bogaci", bo uczciwi, to każdy 1ha pola się wpisze, każdy mały dodatek. Z kolei sąsiedzi z 4 samochodami, ale bez oficjalnej pracy (jedynie same gospodarstwo i sprzedawanie fajek/alko na czarno z ukrainy), bez problemu dostawali od gmin zapomogi. Kuło to zawsze. Nie mnie, a rodziców. Widzieli w tym niesprawiedliwość. No ale jakoś dożyłem tak do 20 roku życia, raz lepiej, raz gorzej, ale no np wyjeżdżając miałem już swój pokój (nawet z komputerem! a babcia wzięła mi na abonament telefon w dawnym MixPlusie!).

No i przez te 7 lat mojej nieobecności dużo się zmieniało w rodzinnym domu, ale muszę powiedzieć, że największą zmianę zastałem od czasów uruchomienia 500+. I się zdziwiłem. Jestem totalnie nie zainteresowany polityką, nie szanuję ani nie gardzę PiSem/PO/Korwinem/czymkolwiek - po prostu sram na to i oceniam życie takim, jakie jest.
W każdym razie, od czasu gdy 500+ weszło w życie, czas w domu jest przyjemniejszy. Rodzice w końcu (po ok 10 latach od wybudowania dodatkowego piętra i pokoi) byli w stanie pozwolić sobie na remont łazienki, w której prysznic zaczął się psuć po ok 2 latach. Ściany tylko w ciągu ostatnich 12 miesięcy były malowane 2 razy. Połamane, niewygodne tapczany za byle 200zł, zostały zamienione na wygodne łóżka z materacem. Meble w pokojach pasują do kolorów pokoi i do ogólnego wystroju, a co najfajniejsze w tym wszystkim - rodzinka jest szczęśliwsza, bo nie marudzi, że brak znowu na chleb.

Nie gloryfikuje PIS ani programu, ale pomyślałem, że dla kontrastu dla patologii - przyda się taki wpis.

#pis #dobrazmiana #poliska #rodzina #zycie #przemyslenia #rzeczywistosc #mowiejakjest

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 127
  • Odpowiedz
jak tylko pojawi im się w rodzinie drugi dzieciak


@Dolan: Nie mam dzieci i nie chcę mieć dzieci, więc mam powody do #!$%@? się.

coś ta twoja historia się nie dodaje, taki ajfon za 3k to 100% z 500+ przez pół roku. a do tego jeszcze samochód to coś się nei
  • Odpowiedz
Nie mam dzieci i nie chcę mieć dzieci, więc mam powody do #!$%@? się.


@Yolocaust: spoko, też tak miałem jak byłem w gimbazie, jak będziesz już dorosły to zmienisz zdanie
  • Odpowiedz
Cieszę się, że z moich podatków jest on finansowany,


@KsiegaRekordowSzutki: No to #!$%@? płać ze swoich pieniędzy, ale od moich się #!$%@?.

@Dolan
Tak się składa, że mam 24lata i pracuję x) I stać mnie, żeby zrobić sobie troje dzieci bez pobierania 500+. Ale #!$%@? nie chcę dzieci i nie będę ich miał. Może za 10-15lat mi się zmieni jak będę już miał mieszkanie/dom bez kredytu i dobry samochód
  • Odpowiedz
@Yolocaust: no widzisz a ja mam 30 na karku, żonę, mieszkanie na kredyt 30 lat, auto może nie jakieś wypasione ale mam i jestem w trakcie robienia dzieciaka, nie rozumiem na co chcesz czekać. I tak każdy Ci powiem że "nigdy nie będzie dobrego czasu na dziecko" i jest to prawda. W wieku 40 lat obudzisz się z ręką w nocniku że jednak fajnie by było mieć jakieś potomstwo.
  • Odpowiedz
Cieszę się, że z moich podatków jest on finansowany,

@KsiegaRekordowSzutki: No to #!$%@? płać ze swoich pieniędzy, ale od moich się #!$%@?.


@Yolocaust: podkreślę ci z moich podatków, twoje mnie nie interesują.

Chętnie sfinansowałbym też ze swoich podatków edukację wielu gamoniom, którzy nie potrafią czytać ze zrozumieniem ( ͡° ͜ʖ ͡°) i z logiką są na bakier (z nikogo nie ściągam podatków, ani
  • Odpowiedz
To 500+ nie jest złym programem, ale ma dwa podstawowe, ogromne błędy:

- pieniądze powinny być przeznaczone na NOWO narodzone dzieci, nie na te które już żyją;
- pieniądze powinny być przekazywane w formie ulg podatkowych, nie gotówki - taka forma dodatkowo aktywizowałaby ludzi do pracy, co dziś jest szczególnie ważne przy braku ludzi do pracy.
  • Odpowiedz
Mamhajs: OPie, #!$%@? tych sfrustrowanych stulejarzy zarabiających po 1300 na rękę i płaczących że im podatki zabierają przez 500+ Ja też widzę po rodzinie i po otoczeniu jak ta niewielka w sumie kwota ułatwia codzienne życie, właśnie w takim remoncie mieszkania czy wyjechaniu całą rodziną na wakacje. Dużo rodzin które znam odkłada tę kasę na poczet przyszłych studiów czy innych wydatków związanych z nauką. #!$%@? boli dupa, że o nich nikt
  • Odpowiedz
Ja: #!$%@?, a ja #!$%@? cale zycie we wlasnej firmie na jedno dziecko, zeby mialo lepiej niz ja i moja narzeczona za mlodu, bo tez sie nie przelewalo i smutno mi na sama mysl, ze moj syn moglby nie miec wlasnego pokoju, zeby sie zamknac w ciszy i miec wszystko w dupie. Place chore podatki, gowno od panstwa dostalem kiedykolwiek. #!$%@? sie idzie, tyle Ci powiem.

Zaakceptował: sokytsinolop
  • Odpowiedz
WygadanyŻniwiarz: tu nie chodzi o patologie czy jej brak a o uczciwosc i zasady

1. tobie jest zal ze ktos kombinowal i nie miales wczesniej dodatkow
2. dzisiaj jestes zadowolony bo sa dodatki

kompletnie nie myslisz ze ktos wlasnie oddal Ci pod przymusem czesc swoich wypracowanych
  • Odpowiedz
7f6ff19c5d: @i-kamieni-kupa: Starszy brat aktualnie jest wysoko postawionym managerem, starsza siostra również. Ja mam dobrą posadę w IT, a młodsza siostra (21 lat) jest kierowniczką jednego ze sklepów z ubraniami.

Na podstawie tych małych sukcesów, dobitnie stwierdzam, że mimo iż byliśmy biedni okropnie za dzieciaka, dobrze na tym wyszliśmy, bo się nauczyliśmy pokory i ciężkiej pracy. Teraz widzimy efekty.

Zaakceptował: sokytsinolop
  • Odpowiedz
@KsiegaRekordowSzutki: chcesz finansować zwiększenie dzietności w polsce? proszę bardzo, załóż prywatny, dobrowolny fundusz docelowy i wypłacaj komu ci się podoba. tak działa charytatywność na wolnym rynku.
ale od moich pieniędzy to ty i państwowy monopol to się #!$%@?. get the fuck away from my property.
  • Odpowiedz
@prewenaza: piszę cały czas o własnych podatkach i jeszcze nigdzie nie doczepiłem się do pieniędzy innych osób.

Dlaczego próbujesz mi na siłę wmówić (włożyć w usta), że czepiam się twoich pieniędzy?
Jesteś z jakiejś partii opozycyjnej i takie macie wytyczne?
  • Odpowiedz
Mierzi mnie prezentowany tutaj sposób myślenia, że 500+ jest dobre, bo (truizm) 500zł więcej w domowym budżecie tak bardzo ułatwia godne życie. Wygrana w totka też wiele ułatwia, co jednak nie znaczy, że *... Ten sam efekt można było osiągnąć innymi, często lepszymi sposobami, a jeśli nie to zawsze można, nie wiem, np. streamować remont #pdk. Każdy ma w rodzinie dziadków, czy samotnych wujków i ciotków, którzy mogli by
  • Odpowiedz
@KsiegaRekordowSzutki: tylko że państwo nie pyta o pozwolenie na zabranie podatków. to, że ty zgadzasz się z takim wykorzystaniem zabranych ci pieniędzy nie ma dla mnie żadnego znaczenia. ja się nie zgadzam, a i tak są mi zabierane. i to jest niemoralne.
  • Odpowiedz