Wpis z mikrobloga

Moja #multipla zaniemogła :(

Jako pierwszą diagnozę obstawialiśmy rozrząd. Co prawda jest cały, ale pasek jest dosyć luźny, a mój różowy pasek rano zdławił silnik, więc obstawialiśmy, że jedna z rolek mogła przeskoczyć o jeden ząbek. Po tym incydencie silnik zaczął cholernie głośno pracować (jak by coś w nim waliło).

Dzisiaj chcieliśmy podholować auto do mechanika i dupa - w czasie turlania (z wyłączonym silnikiem i na luzie) też coś wali. Wydaje mi się, że jest to ten sam dźwięk, co przy odpalonym silniku (tylko występujący jako pojedyncze puknięcia, którym towarzyszy podskakiwanie silnika, zamiast walenia serii jak z karabinu).

Póki co naszą amatorską diagnozę kierujemy albo w kierunku rozwalonego przegubu wewnętrznego (nawet nie wiem co to jest, ale tak mi podpowiadają), albo skrzyni biegów.

Podsumowując:
- wali jak diabli, gdy auto stoi, ale silnik pracuje
- chyba to samo wali przy zgaszonym silniku i pchaniu auta (a silnik przy tym podskakuje)

Silnik 1.9 JTD 115kM.

Ktoś ma jakieś sugestie? Lawetę załatwię najwcześniej na wtorek, więc do tego czasu mam czas, żeby się martwić o potencjalne koszty naprawy ;)

#motoryzacja #naprawa #silnik
LukaszW - Moja #multipla zaniemogła :(

Jako pierwszą diagnozę obstawialiśmy rozrzą...
  • 20
@LukaszW: zobacz na przeguby, poduszki silnika i skrzyni, polosie generalnie. Weź auto na podnośnik i wejdź pod nie i niech ktoś kręci kołem. Możesz wykręcić świece żarowe, będzie łatwiej się kręciło. Zobacz czy nie masz tam pod autem czegoś udupionego.
@Da_R_ecky: Na postoju z samym włączonym silnikiem też wali. Ale... wydaje mi się, że jak to wszystko się zaczęło i mój różowy mocniej przygazował, to na wyższych obrotach walenie się uspokoiło.

Mojemu różowemu wydaje się też, że auto straciło moc (stało się bardziej mułowate), ale nie jestem w stanie tego potwierdzić, bo boję się go odpalać.

@0987654321: Mówisz o ruszaniu autem przed tym incydentem, czy teraz o ruszaniu samymi przegubami?
@LukaszW: Przed. Jeśli traciło moc wcześniej to może być sprzęgło(podejrzewam że masz dwumas),co może dać podobne objawy. Jak sie ruszało(wcześniej) to telepało całym samochodem?Jak depniesz to normalnie się rozpędzał,czy obroty szły a on nie rozpędzał się?Ja bym to sprawdził strzelając ze sprzęgła( ͡° ͜ʖ ͡°) i patrząc czy obroty szybko spadną czy nie;)Ale jeśli sprzęgło jest ok,to od czegoś takiego dostanie po dupie .
@0987654321: Raczej nie było żadnych problemów wcześniej. Stukały tylne amorki i przedni prawy łącznik stabilizatora, ale reszta była ok. Spod świateł na suchym asfalcie bez problemu dało się ruszyć z piskiem opon (czasami jak przesiadam się ze smarta do multipli, to brakuje mi nieco wyczucia;)
@LukaszW: to przez internet Ci więcej niestety nie pomoge. Rozrząd to raczej nie jest, i nie powinien też przeskoczyć od tego że zgasł. Przeguby kończąc się objawiają się trykaniem.Zarówno wewnętrzne jak i zewnętrzne.Zewnętrzne słychać jak skręcasz,wewnętrzne jak ruszysz ostrzej na prostych kołach. Obstawiałbym sprzęgło,albo poduchy silnika-ale ocenić to musi ktoś na żywo;)
@0987654321: @jaceks653: @adii_22: @Da_R_ecky: Przypomniało mi się jeszcze jedno. Wczoraj raz odpalałem auto (już z tym waleniem), żeby pokazać to jednej osobie. Odpalałem standardowo z wciśniętym sprzęgłem. Po puszczeniu sprzęgła (oczywiście na luzie) to walenie się zmieniło. Nadal waliło, ale... inaczej (może trochę ciszej i inaczej brzmiało).
@0987654321: Auto mam dopiero od ~2 miesięcy, ale poprzedni właściciel się zarzekał, że wymieniał kompletne sprzęgło pół roku wcześniej. Wykluczyć oczywiście nie można, ale daje mi to nadzieję, że to jednak coś tańszego poszło ;)
@LukaszW: sprzęgło można szybko zajechać;) Diesle nie lubią jak się je ciśnie do samego końca i obrotów typu 1.2k.Ale w pare miesięcy nie powinno paść chyba że jakiś syf wsadził.Chyba że Cie w uja zrobił ;)
@LukaszW a pali na wszystkie baniaki? Ja tak miałem 3 dni temu z lanosem. Paliłem i chodził jak diesel, silnik cały się trzasł, brak mocy. Okazało się, że kabel od jednej ze świec się rozciął, tak, że robił przebicie.