Wpis z mikrobloga

Dziś opisuję islandzkie ceny i porównanie ich z polskimi, najpierw poproszę Was o wykopanie znaleziska:

http://www.wykop.pl/link/3692143/ceny-na-islandii-i-porownanie-z-polska/

A niżej wpis. Przy czym tym razem zachęcam do czytania na blogu - tabelki z cenami są dużo czytelniejsze :)

Przyjeżdżając na Islandię spodziewałem się naprawdę wysokich cen. Zrobiłem wcześniej mały rekonesans, i wszystko nie wyglądało zbyt różowo. Miało być drogo, drogo i jeszcze raz drogo. Dość porównywalnie do Norwegii, ale mimo wszystko trochę taniej. I, jakby to powiedzieć, na miejscu byłem trochę zaskoczony… Odwrotnie niż w Izraelu – tam wiedziałem, że ceny będą wysokie, ale nie spodziewałem się, że aż tak bardzo. Tutaj, na wyspie Wikingów, ceny okazały się dużo korzystniejsze, niż moje wcześniejsze przypuszczenia. No ale dość tego – czas na konkrety! Odwiedziłem supermarket Bonus, popularny na Islandii. Oprócz tego podałem Wam ceny hoteli, restauracji oraz wycieczek na miejscu. Ceny ze sklepu porównałem do cen podobnych artykułów w sieci Tesco w Polsce. Zapraszam na wycieczkę po islandzkich sklepach! Na początek – słodkości.

Owoce i słodycze
PRODUKT, CENA NA ISLANDII (W PLN), CENA W POLSCE
Sok pomarańczowy, 1l, 5.64, 3.99
Daktyle, 100g, 4.43, 2.29
Pomidory, 1kg, 15.93, 7.49
Pomarańcze, 1kg, 7.06, 3.99
Batonik Corny BIG, 3.19, 1.99
Kinder Bueno, 5.29, 2.29
Wafel Prince Polo, 2.80, 1.19
Żelki Haribo, 1kg, 49.66, 30
Czekolada Milka karmelowa, 6.24, 3.59
Coca-cola, puszka 330 ml, 3.05, 2.59
Red bull, puszka 250 ml, 5.68, 4.99

Tutaj pierwsze i największe zaskoczenie. Ceny warzyw, owoców i soków rzuciły mi się w oczy jako pierwsze, i wyszły naprawdę bardzo korzystnie. Pamiętam pierwszy szok z wizyty w norweskim supermarkecie, gdzie świeże produkty kosztowały naprawdę wielkie pieniądze, a tanie owoce można było dostać jedynie w puszkach. Na Islandii jest trochę drożej, niż w Polsce, ale nie dajmy się zwariować – 3 zł za puszkę Coli, czy za batona to naprawdę nie jest dużo, biorąc pod uwagę miejscowe zarobki. Idziemy dalej – co nas czeka, gdy zechcemy sobie coś ugotować?

Produkty spożywcze
PRODUKT, CENA NA ISLANDII (W PLN), CENA W POLSCE
Zupka chińska, 1.38, 1.19
Bułka śniadaniowa, 3.51, 0.79
Filet z piersi kurczaka, 1kg, 78.01, 15.99
Mięso mielone, wołowe, 1kg, 66.30, 18.99
Batonik Corny BIG, 3.19, 1.99
Szynka pakowana, 100g, 6.74, 3.99
Pizza mrożona Dr Oetker Tradizionale, 19.47, 8.99
Mleko 1.5l, 5.14, 3.75
Jajka, 10 sztuk, 17.35, 6.99
Piwo Pilsner 2,25%, 3.19, brak w PL

I tutaj widać już wyraźnie, że jednak w Islandii zarabia się więcej, niż w Polsce. Wyobraźcie sobie, jaki szok musieliby przeżyć wszyscy kulturyści, gdyby nagle kilogram piersi z kurczaka kosztował nie 16, a prawie 80 zł! Przede wszystkim mięso jest dużo droższe, niż u nas – jakieś 400% polskiej ceny. Pozostałe produkty, jak jajka czy mleko są stosunkowo dużo tańsze. Warto dodać, że wybór produktów jest dość duży – podobnie jak u nas, można dostać wiele rodzajów danego artykułu spożywczego różnych producentów. Idźmy dalej – czas na kosmetyki.

Chemia i kosmetyki
PRODUKT, CENA NA ISLANDII (W PLN), CENA W POLSCE
Antyperspirant Nivea dla mężczyzn, 15.22, 7.99
Pasta Colgate Max White, 7.06, 4.99
Prezerwatywy Durex Extra Safe, 12 szt., 16.64, 23.99
Farba do włosów Garniere, 87.58, 14.99

I tutaj jest już różnie. Zaczyna się normalnie – dezodorant 15 zł, pasta do zębów 7 zł, prezerwatywy nawet dużo tańsze, niż u nas. I nagle bum! Farba do włosów – prawie stówę. W ogóle, wszystkie produkty bardziej specjalistyczne, z których korzystają przede wszystkim kobiety – jakieś dziwne kremy do wszystkiego, z przeróżnymi koenzymami i innymi dodatkami kosztują dużo, dużo więcej, niż normalnie u nas w kraju, więc warto o tym pamiętać przy okazji wypadu na Islandię.

Hotel *** i restauracja
DANIE, CENA W ISK, CENA W PLN
Zupa krewetkowa, 2500, 88.68
Sałatka z kurczakiem, 2600, 92.23
Burger wołowy z pieczonymi ziemniakami, 2950, 104.65
Risotto pomidorowe z kurczakiem, 3600, 127.70
Ciasto czekoladowe z lodami, 1950, 69.17
Pokój dwuosobowy, 1 noc, w sezonie, 27820, 986.87

Hotel Geysir, który poznałem już dość dobrze, jest hotelem trzygwiazdkowym – trochę wyżej niż guesthouse’y, ale żadna tam ekstrawagancja. Ot zwykły, ładny, elegancki i przyjemny hotel z restauracją. Nie dostaniemy tu żadnego SPA ani tego typu rzeczy – można się przespać, zjeść, zrobić zakupy i wybrać na wycieczkę. Hotel położony jest blisko jednej z największych atrakcji islandzkich – legendarnego gejzeru Geysir, ojca wszystkich gejzerów. Doba hotelowa w sezonie kosztuje prawie 1000 zł! Poza sezonem taka sama cena obowiązuje w weekendy, w tygodniu trochę taniej – między 600 a 700 zł.

Przyjrzyjmy się cenom w restauracji na miejscu – każde danie główne kosztuje >= 100 zł, do tego zupa czy deser i za obiad dla jednej osoby robi nam się około 200-250 zł. Miły, sympatyczny obiad dla dwojga z lampką wina to wydatek rzędu 500 zł.

Warto zaznaczyć, że jest to miejsce typowo turystyczne – położone około 60 km od najbliższego miasta, dlatego również ceny w miejscowym sklepie przerażają – są średnio 3-4 razy wyższe niż te w supermarkecie. Dlatego też spokojnie warto pamiętać o tym, że np. w Reykjaviku spokojnie uda nam się znaleźć tańszy bar czy restaurację.

Miejscowe wycieczki
WYCIECZKA, CENA W ISK, CENA W PLN
Blue Lagoon – wstęp + przejazd, 9400, 333.45
Zwiedzanie Golden Circle, 10500, 372.47
Dzień ze spacerami po lodowcach, 24900, 883.29
Szukanie zorzy polarnej na łodzi, 11900, 422.14
Zwiedzanie Reykjaviku, 6400, 227.03
Oglądanie Wielorybów, 11900, 422.14

Jak Islandia, to wiadomo – zwiedzanie! Zwiedzać na miejscu można na wiele sposobów – na własną rękę, wyjechać na wycieczkę z Polski z gotowym programem, ale można też skorzystać z przewodników turystycznych na miejscu. Jednym z najbardziej popularnych jest firma Reykjavik Excursions, gdzie możemy znaleźć praktycznie wszystko, co może nas tylko na Islandii interesować. Oglądanie wielorybów, wizyta w jednym z Top10 SPA na świecie – Blue Lagoon, szukanie zorzy polarnej, spacery po lodowcu, zwiedzanie jaskiń czy wulkanów. Powyższe ceny zdecydowanie nie szokują i wydają się w miarę przystępne, zwłaszcza mając na względzie fakt, że przykładowa wycieczka z Itaką (8 dni, śniadania i obiadokolacje) kosztuje 10.000 PLN.

Powiem szczerze, że dość miło się zaskoczyłem. Naprawdę spodziewałem się cen zbliżonych do Norweskich, wszystkie znaki na niebie i ziemi mówiły mi, że będzie drożej. Zwłaszcza, że za nocleg nie trzeba płacić 1000 złotych w hotelu Geysir – ładne i schludne Guesthouse’y w sezonie przyjmą nas już za jakieś 300 zł za dwie osoby, bilety możemy kupić w atrakcyjnych cenach za pośrednictwem Wizz Aira… I Islandia robi się już bardziej przystępna. Na pewno dużo bardziej, niż w przewodnikach biur podróży.

Link do wpisu

--------------------------------------------

#zwtravel - mój tag autorski o tanich lotach, podróżach i moich przygodach.

Facebook | Blog | Instagram | Newsletter
zbigniew-wu - Dziś opisuję islandzkie ceny i porównanie ich z polskimi, najpierw popr...

źródło: comment_jpTnjQm5t3EI8EGs4JZ6HFA7qz87txHm.jpg

Pobierz
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Pomidory, 1kg, 15.93, 7.49


@zbigniew-wu: u mnie w zieleniaku są po 20 zł /kg ( ͡° ʖ̯ ͡°)

A jak z jakością pieczywa? Nigdzie poza Polską nie widziałem dobrego pieczywa. Ceny chleba i bułek z kosmosu a jakość kapciana.
  • Odpowiedz
@zbigniew-wu: a wiesz może jak z cenami wynajmu samochodów? W przyszłości zamierzam jechać z różowym na Islandię i tak wymyśliłem że byśmy wypożyczyli auto terenowe i pojeździli 10 dni.
  • Odpowiedz
@zbigniew-wu wszelkie pola namiotowe kosztuja okolo 1600ISK
chleb mozna kupic od 400ISK
to tanie piwo o ktorym pisales nie jest warte zakupu ;) zwykly alkohol jest dosc drogi i dostepny tylko w psecjalnej sieci sklepow
Duza pizza (32cm) wyniosla mnie okolo 1200ISK
Warto robic zakupy we wspomnianych sklepach "bonus", maja tam chyba najnizsze ceny, duzo nizsze niz w sklepach 1011 i na stacjach benzynowych
  • Odpowiedz