Wpis z mikrobloga

#film #filmnawieczor

Lobster

Europejska koprodukcja w greckiej reżyserii.

Film o miłości, inny niż wszystkie. Dziwny, brutalny i to bynajmniej nie fizycznie. Niepokojący, a po seansie zostawia więcej pytań niż odpowiedzi. Do tego piękne zdjęcia zarówno wnętrz, budynków jak i irlandzkich krajobrazów. To tak w skrócie. Jak dla mnie mocne 8.5/10.

Ciężko określić gatunek, chyba najbliżej temu do komediodramatu.

Poniżej (słaby) opis z Filmwebu.

  • 5