[kmarciniak]

Ciekawy przykład jak to Niemcy "próbują" naprawiać swój wizerunek po II wojnie światowej:
Hans Krüger (ur. 1 lipca 1909, zm. 1988) – niemiecki zbrodniarz wojenny, jeden ze sprawców zbrodni mordu profesorów lwowskich i mordu w Stanisławowie na inteligencji polskiej.

W 1945 r. został ujęty przez Holendrów, nierozpoznany jednak wyszedł na wolność. Udało się go złapać dopiero w 1962 r. Do tego czasu był zamożnym kupcem w Lüdinghausen i kandydował do parlamentu w Nadrenii Północnej-Westfalii.

W 1967 odbył się proces Krügera, oskarżonego o ludobójstwo wobec Żydów stanisławowskich. Pomimo podważania przez prokuratora niemieckiego wiarygodności świadków oskarżających Krügera został on skazany na dożywocie, jednak tylko za mordy na Żydach, gdyż niemiecki sąd nie zgodził się rozpatrywać mordów na Polakach. Niemieckie władze odmówiły też żądaniom strony polskiej, by przekazać Krügera na proces do Polski lub przeprowadzić proces w Niemczech.
W 1986 został zwolniony z więzienia.

[fan_comy]

@kmarciniak Skandal, jedyny plus taki, że jednak 20 lat przesiedział w pierdlu

[c.....a]

Ciekawy przykład jak to Niemcy "próbują" naprawiać swój wizerunek po II wojnie światowej

@kmarciniak: nie generalizuj.

[s.....a]

@fan_comy
@kmarciniak

Podczas procesu nie poczwal sie do winy,byl hamski i oprskliwy.
Dwa ( z wielu) morderstw jakie mu zarzucono : młodą zydowke przywiazal do konia i tak dlugo ciagna ja za koniem az zmarla.
Inna zabil nozem bo oddala swoj chleb innemu

[Okcydent]

@czcigodna_maupa: To przecież nie jest jedyny przypadek: Heinz Reinefarth

[fan_comy]

@spokojnie_to_ja (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)

[c.....a]

@Okcydent: oczywiście, że nie jest to jedyny taki przypadek, można poczytać o tego rodzaju postaciach w tak zwanej brunatnej księdze (niem. Braunbuch), ale generalizowanie, uogólnianie jest bezsprzecznie złe, niepotrzebne i niebezpieczne.