Wpis z mikrobloga

Mirki, taka sytuacja, że na skutek różnych zdarzeń losowych utkwiłem w Warszawie. Plus jest taki, że przykulałem się na moto. I z uwagi na robotę w piątek i poniedziałek, nie będe wracał do krk na weekend więc mam dwa dni (prawdopodobnie słoneczne) na to żeby polatać w okolicy. Od razu mówie, że nie chodzi mi o znalezienie towarzystwa / przewodnika (nie nie ćwiczę socjotechniki @Gixaar) tylko o jakieś info gdzie autochtoni latają. Pojeździłem w środę po południu jak przyjechałem trochę po mieście, ale mnie to chyba nie kręci. Bardzo agresywny styl prowadzenia kierowców, zwłaszcza w okolicach szczytu i całkowita nieznajomość miasta trochę zabiera fun z zabawy. Przeszukałem parę ostatnich miesięcy tagu motowarszawa ale tam głównie inne treści, aczkolwiek często się przewija kampinos. I to właściwie jedyny tip na jaki natrafiłem. To jak mirki podpowie ktoś coś? Dodam tylko że założyłem właście Pirelli Diablo Rosso do Versysa więc szuter to max na co się mogę wybrać, lepiej asfalt (nawet dziurawy), piach i błoto raczej odpada (piach sprawdzałem, błota nie mam zamiaru :) )

Pic rel z środy :D

#motowarszawa #motocykle
Pobierz FLAqMastah - Mirki, taka sytuacja, że na skutek różnych zdarzeń losowych utkwiłem w W...
źródło: comment_chQH9kMu5beu9fDvcxOgCpt5wQ85xgHh.jpg
  • 21