Wpis z mikrobloga

@Kempes: Tu nie chodzi o wodociagi, bo te rzeczywiscie dbaja o jakosc wody i jest ok do picia. Chodzi o to, ze w tych komunistycznych blokach instalacja pamietajaca czasy twardy komuny sie sypie i woda z kranu wyglada jak gowno, pachnie jak gowno i smakuje jak gowno. A spoldzielnie maja to dupie, bo taka wymiana bylaby kosztowna, latwiej odmalowac klatke, albo posadzic jakies klomby.

Ja mieszkam w domu, ale mam
  • Odpowiedz
@karmajkel-nowak: Ja pamiętam, że wprawdzie u mojego taty instalacja była nowsza, ale po założeniu filtru jakość się widocznie zwiększyła. Naprawdę było czuć, że woda smakuje inaczej.
  • Odpowiedz
@mistrz_tekkena zależy gdzie się mieszka byles kiedyś w tych pijalniach wody? Tam wszystkie wody są zdrowe, mają duża ilość minerałów, a jednak, zależy czego sie napijesz smakują dobrze lub źle, niektóre nawet trącą jajem
  • Odpowiedz
@Kempes: sam piję wodę z kranu. Mieszkam w bloku z wielkiej płyty. Fakt, nie jest on z PRLu tylko z połowy lat dziewięćdziesiątych ale woda ma bardzo dobry mak.
A gdy mieszkałem na warszawskim grochowie to tam woda z kranu była niesmaczna. Dobrze, że niedaleko miałem ujęcie wody oligoceńskiej. Zajebista, najlepsza woda jaką piłem.
  • Odpowiedz
@Kempes: Ludziom kupującym Oazę, Polarisa czy inne źródlane wody w marketach bardzo się dziwię. Natomiast jeżeli ktoś lubi, tak jak ja, wody wysoko zmineralizowane to kranówka nie jest żadną alternatywą.
  • Odpowiedz
Woda w Polskich miastach ma gorszą jakość niż w innych krajach UE

Wymagania jakościowe, określone w przepisach polskich są tak samo szczegółowe, a czasem i bardziej restrykcyjne niż wymogi unijne


@Kempes: LOL co za logika XD XD XD

UWAGA: W Polskich miastach jeździ się bezpiecznie bo przepisy zabraniają jeździć więcej niz 50km/h w
  • Odpowiedz