Aktywne Wpisy
Hogataa26 +9
#paryz2024
Bawi jak się niektórzy zesrali o rzekomą Ostatnia Wieczerza i te śmieszne komentarze, że chlip chlip obraża chrześcijaństwa i brak szacunku, a przecież jak LGBT się szkaluje, to od razu płaczą i jest wielki problem xD
Tylko wiecie wykopki, LGBT jest notorycznie od wielu lat obrażane i szkalowane przez skrajnych prawych chrześcijan . W internecie, w życiu normalnym, w kościele, w tv, nawet pan prezydent potrafił publicznie to zrobic.
Bawi jak się niektórzy zesrali o rzekomą Ostatnia Wieczerza i te śmieszne komentarze, że chlip chlip obraża chrześcijaństwa i brak szacunku, a przecież jak LGBT się szkaluje, to od razu płaczą i jest wielki problem xD
Tylko wiecie wykopki, LGBT jest notorycznie od wielu lat obrażane i szkalowane przez skrajnych prawych chrześcijan . W internecie, w życiu normalnym, w kościele, w tv, nawet pan prezydent potrafił publicznie to zrobic.
Można wiele złego powiedzieć o tej ceremonii otwarcia, ale za sam pomysł zorganizowania tego wszystkiego nad rzeką zasługuje na uznanie.
A ta końcówka ze zniczem idącym w górę i wjeżdżająca Celine Dion z występem życia to jest majstersztyk.
Może i czasem się dłużyło, czasem było niesmacznie, ale ten jeden moment ze mną już zostanie (。◕‿‿◕。)
#paryz2024
A ta końcówka ze zniczem idącym w górę i wjeżdżająca Celine Dion z występem życia to jest majstersztyk.
Może i czasem się dłużyło, czasem było niesmacznie, ale ten jeden moment ze mną już zostanie (。◕‿‿◕。)
#paryz2024
Coffee ride (i sałatka też się załapała)
Do Rzeszowa miałem nieustanny wmordewind. Już myślałem, żeby całkowicie zmienić trasę ale...na fb akurat wyświetlił się wpis kawiarni którą mam polubioną więc stwierdziłem: "Czemu by nie? Chociaż się kawy napije, najwyżej wrócę pociągiem". Zajechałem na miejsce, obok kawy domówiłem sałatkę (a co, raz się żyje). Popatrzyłem na prognozę pogody, wiatr z zachodu a ja i tak wracam na wschód. Może by tak więc jednak wracać na kołach? Ale żeby tą samą trasą? Szkoda marnować okazji. Ruszyłem więc na północny wschód od Rzeszowa - Łąka, Łukawiec. Wiatr mile gnał w plecy, zacząłem trochę nadrabiać straty z dojazdu do Rzeszowa i z nieustannego zatrzymywania się na światłach w mieście. Po trasie udało się nawet ściągnąć ocieplacze z nóg - na to właśnie czekałem!
Średnia mimo wszystko wypadła niska, bo 24,3 km/h ale sam fakt szarpnięcia się na taki dystans bez formy uważam za miły fakt :)
#rowerowyrownik #ruszrzeszow
@oleum: W niedzielę będzie powyżej sety ( ͡° ͜ʖ ͡°)