Wpis z mikrobloga

Mirki, jakie macie sposoby, aby rano wstać? Mam problem od dłuższego czasu. Idę spać około 23, staram się nie zasypiać później, niż 23:15, aby wstać max 6:15. Jednak od miesiąca nie ma bata - nie wstałem wcześniej, niż 6:45. Przełączam budziki, daje drzemki. Dziś zostawiłem budzik na drugim końcu pokoju. Wstałem, wyłączyłem i... tak źle się czułem, że musiałem dospać się kwadrans... A chcę wstawać o 6, a by na 7 być w pracy i o 15 kończyć - dzięki temu zostanie mi sporo dnia wolnego dla siebie, zwłaszcza, że lato idzie i mam działkę 3 km od pracy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#budzik #spanie #pytanie #kiciochpyta
  • 17
  • Odpowiedz
@ogrod87: Może być tak że śpisz za długo, albo za krótko, i budzisz się w nieodpowiedniej fazie. Dlatego nie możęsz się dobudzić, albo czujesz się źle po wstaniu.
  • Odpowiedz
@ludzik: od grudnia... Myślałem, że najpierw przez to, że pracę zmieniłem i zamiast na 9, to na 7. Potem, że przez to, że ziemno na dworze. Ale nic. Jasno jest, czwarty miesiąc i nic.

@ql00: Nic nie da. Dopiero koło 23 robię się na tyle senny, aby usnąć. Wcześniej będę się wiercił w łóżku.
  • Odpowiedz
@Floyt: Dziś jak wstałem o 6, aby wyłączyć budzik, to czułem się jak po całonocnej imprezie.. głowa jak z kamienia a nogi z waty ( ͡° ʖ̯ ͡°) Do życia wróciłem koło 6:30. I znowu na 7 nie dałem rady być w robocie.
  • Odpowiedz
@ogrod87: Wiesz, nie chcę cię straszyć, ale ludzie z natury to skowronki, albo sowy. Może być tak że taka godzina wstawania na dłuższą metę po prostu jest nie dla Ciebie. Ja już x razy próbowałem przestawiania się na inny tryb czy wstawanie o godzinie nic, i zawsze #!$%@? to daje na dłuższą metę.
No chyba że ci bardzo zależy to zainstaluj sobie budzik na smartfona który monitoruje fazy snu, i zawsze
  • Odpowiedz
@Floyt: staram się spać około 7h na dzień. Kładę się około 23 - ni wcześniej, nie później. Nie dam rady, bo o 23 organizm domaga się snu i nie ma bata ( ͡° ͜ʖ ͡°) Najbardziej wkurzające jest to na weekend, jak by chciał człowiek posiedzieć dłużej. Rano czuje się zmęczony, jak cholera, ale jak wstanę 20-30 minut później, to już jest o niebo lepiej. Próbowałem się
  • Odpowiedz
@ogrod87: To znaczy że śpisz za krótko. Skoro nie możesz usnąć wcześniej to wstawaj kilka dni wczesniej, i uśniesz, a później to już kwestia konsekwencji.
  • Odpowiedz
@ogrod87: Może właśnie też budzik działający na fazach snu? Nie rozwalasz sobie trybu za bardzo weekendami? Mi też było ciężko i czasem też miewam kryzysy w pracy. Jestem bardziej typem sowy, o czym wspominał @floyt, więc idzie mi to długo i żmudnie. Niemniej wstawanie jakoś daje radę-nie czuję się b. źle, ale długo się wybudzam. A kładę się trochę przed 23, budzik na 5:20-30.
  • Odpowiedz
Wiesz, nie chcę cię straszyć, ale ludzie z natury to skowronki, albo sowy.


@Floyt: Nie potwierdzam. Przez długie lata byłem sową, noc była moim naturalnym środowiskiem, lepiej się czułem. Chodziłem spać koło południa, budziłem się wieczorem i wtedy zaczynałem funkcjonowanie. Obecnie budzę się o 5 rano bez budzika.

@ogrod87: Chodź wcześniej spać, koło 22. Raz się powiercisz, drugi raz powiercisz, za trzecim będziesz zbyt zmęczony i w końcu Ci się
  • Odpowiedz
Nie potwierdzam. Przez długie lata byłem sową, noc była moim naturalnym środowiskiem, lepiej się czułem. Chodziłem spać koło południa, budziłem się wieczorem i wtedy zaczynałem funkcjonowanie. Obecnie budzę się o 5 rano bez budzika.


@dolOfWK6KN: W takim razie zazdroszczę. U mnie to się nie sprawdza. Jedna noc gdy położę się później, nawet po miesiącu czy dwóch regularnego rytmu i wszystko wraca do punktu wyjścia. Dałem sobie już spokój z przestawianiem tego,
  • Odpowiedz
U mnie to się nie sprawdza. Jedna noc gdy położę się później, nawet po miesiącu czy dwóch regularnego rytmu i wszystko wraca do punktu wyjścia.


@Floyt: Stary, mam tak samo. Pomimo iż od chyba dwóch lat wstaję o 5 bez budzika, wystarczy jedna zarwana nocka i wszystko wraca do starej normy. Szlag mnie wtedy trafia. Dlatego ważna jest konsekwencja, inaczej to nie zadziała. Po sobie widzę, że jednak warto walczyć, ale
  • Odpowiedz