Wpis z mikrobloga

@azgag: U nas też tak było, sporo osób sie spoznilo, szczerze mówiąc też się reklam spodziewałam dużo jak to w multikinie, a się miło zaskoczyłam( ͡° ͜ʖ ͡°)

Za to pod koniec na napisach wszyscy zaczeli wychodzic, a tu jeszcze Fruhling in Paris i na stojąco przy wyjściu ogladali, na szczeście ja zostałam na miejscu, liczyłam na jakiś bonus((oo))
@ArekJ: w Krakowie początek też był tak cichy, że bardziej słychać było ludzi gadających na sali niż muzykę, ale tak od trzeciego kawałka wreszcie ktoś wcisnął volume na pilocie i było już jak trzeba. 10/10 za całokształt zrealizowania - piękna rzecz