Wpis z mikrobloga

Trwa masakra zieleni. Podczas gdy przez Polskę przetacza się fala szoku i niedowierzania, kielczanki i kielczanie wzruszają ramionami: u nas od 15 lat rządzi Wojciech Lubawski (najpierw w koalicji z POPiS, teraz z samym PiS i renegatami z PO i SLD), my to wszystko już znamy. Wycinki drzew przy każdej okazji, zamiast skwerów betonowe place, brak nasadzeń kompensacyjnych, brak szacunku dla pomników przyrody i terenów chronionych, budowa szerokich dróg i parkingów w miejscu zieleni - u nas tak jest od lat...

Zresztą nie tylko jeśli chodzi o zieleń, prezydent Lubawski pokazywał, jak wyglądają rządy prawicy w praktyce:
- Kompromitacja dyplomatyczna? W. Lubawski próbuje załatwić budowę Portu Lotniczego w Obicach przez tupanie nogą na kolejne rządy i na UE, "bo nam się należy", po czym twierdzi, że mu się to nie udaje z powodu machinacji Gazety Wyborczej.
- Pozyskiwanie inwestycji? Rząd PiS wzgardził offsetem na Caracale, W. Lubawski po prostu mówi, że on w Kielcach nie chce fabryk, więc że żadnych nie ma - to jest jego sukces.
- Świeckie państwo? Radni Lubawskiego wpisali do statutu miasta Matkę Boską Łaskawą.
- Dobór kadr? Skarbnik formacji Lubawskiego miał zarzuty o defraudację, wieloletni współpracownik, dyrektor PUK, właśnie ma stawiane zarzuty.
- Robienie polityki przez sądy i służby? Krytycy prezydenta mają robione sprawy karne.

Rząd PiS po prostu urządza całej Polsce to, co w Kielcach mamy już od lat...

#kielce #lubawski #zielen #drzewa #razem #partiarazem #neuropa #4konserwy #polityka
lewactwo - Trwa masakra zieleni. Podczas gdy przez Polskę przetacza się fala szoku i ...

źródło: comment_0MoHv0ynKsLA8X87VBcWmbRdEY9wcJUc.jpg

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
@lewactwo: Nie mieszajcie prywatnej własności z publiczną. Drzewa są własnością tak samo jak teren na którym stoją i każdy właściciel powinien mieć prawo zrobić z nią cokolwiek zechce.
  • Odpowiedz
@O5KAR: Skoro reszta mieszkańców nie ma prawa mieć wpływu na to, co będzie na czyjejś działce, to niech konsekwentnie ten właściciel nie skamle w gminie np o dojazd czy zjazd z gminnej drogi - wszystko ma być na jego koszt, w końcu to jego działka.
  • Odpowiedz
@Tajch: Bezsensowne porównanie i oczywiście te drogi są również na jego koszt. Myślisz, że skąd kochana władza bierze pieniądze?
  • Odpowiedz
@O5KAR: i ja się właśnie zastanawiam o #!$%@? chodzi z tą całą aferą. Nie może być normalnie? Moja ziemia, to tak samo mam prawo posadzić pomidory i papryki czy nawet od #!$%@? dębów jak ściąć to, co mi przeszkadza.
  • Odpowiedz
@sebawo: Nie może być normalnie. Nie wolno swojego drzewa wyciąć, nie można własnej świni przerobić na kiełbasę, a wedle @Tajch:, @lewactwo oraz @L_Anarchiste dlatego, że publiczne drogi, opłacane z podatków, mogą też służyć podatnikowi, który to drzewo posiada...
  • Odpowiedz
@Tajch: Haha właśnie skrytykowałeś zarówno tą publiczną własność, darmową edukację, służbę zdrowia i nawet demokrację... Ja nie usprawiedliwiam ograniczenia prywatnej własności obywateli poprzez publiczne wydatki, w których on też uczestniczy. Coś Ci się pomyliło.
  • Odpowiedz
@O5KAR: , nie .
Ale to Ty przecież usprawiedliwiasz dotowanie właścicieli gruntów przez innych mieszkańców. A może reszta mieszkańców życzy sobie, żeby zieleń, której nie chce mieć na swojej działce właściciel, urządzić na drodze dojazdowej do niej, której właścicielem jest gmina?
  • Odpowiedz
@Tajch: Jawolhl #grammarnazi.
Zaszło kolejne nieporozumienie, nie usprawiedliwiam podatków, ani publicznych dróg, ale uznaję ich istnienie i nie uznaję jako argument do ograniczenia własności ludzi, którzy z nich korzystają. Ludzie mogą przegłosować nawet zakaz koszenia trawy, co nie znaczy, że to będzie mądre, albo sprawiedliwe.
  • Odpowiedz