Wpis z mikrobloga

16 lat temu w kanale obok mojego starego domu znalazła się mała, czarna, włochata kulka, która wydawała z siebie pokraczne miauknięcia, porzucona przez matkę. Na początku trzeba było go karmić przez strzykawkę.

Dużo razem przeszliśmy, zawsze siedząc przed komputerem, na kanapie lub robiąc coś mogłem liczyć na towarzystwo tego gościa, zawsze i w każdej sytuacji się przytulał, mrucząc bardzo doniośle.
Wracając ze szkoły można było się go spodziewać siedzącego na krawężniku obok domu, wychodząc rano na autobus, zawsze odprowadzał kawałek do swojego drzewa.

Tyle wspomnień i wesołych chwil razem z nim.
Żegnaj kolego mój najlepszy przyjacielu.

Nawet nie myślałem, że aż tak mnie to zaboli, że już go nie ma.
#pokazkota
wisniowySz - 16 lat temu w kanale obok mojego starego domu znalazła się mała, czarna,...

źródło: comment_jjFLZUoN9WatAcRqvxkIM5gq9b2PvXvd.jpg

Pobierz
  • 14