Wpis z mikrobloga

No elo #wykopsnuffersclub, na wstępie witam państwa i zgodnie z tabaczanym savoir-vivre częstuję, dzisiaj poschlowym Schmalzlerem. Pyk!

A moje pytanie jest takie - czy wciągacie tabakę tak jak leci, prosto z pudła, czy może dbacie o to, by tabaka była przechowywana w odpowiednich warunkach przed zażyciem? Ja nie ukrywam, że wolę tabakę schłodzoną oraz przesianą przez sitko przed zażyciem ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • 4
  • Odpowiedz
@Arveit: Jak kupiona, tak leży w tym samym opakowaniu.

tabakę schłodzoną oraz przesianą przez sitko przed zażyciem


Ale mnie tu kolega tym zaskoczył - przesiewać nie zamierzam, ale schłodzę by spróbować ( ͡º ͜ʖ͡º)

  • Odpowiedz
@Infrass: po przesianiu wydaje mi się, że jest spulchniona i trochę bardziej intensywna, no ale ja lubię tabaki bardziej wilgotne, które często zbijają się w grudki, może dlatego mi to przesiewanie odpowiada :D zdrówko!
  • Odpowiedz
@Arveit: Czasem tylko rozcieram tabakę w palcach, by ją rozgrzać i rozpylić lepiej. Ogólnie nie bawię się w przechowywanie jej w jakiś szczególny sposób - są w oryginalnych tabakierkach.
  • Odpowiedz