Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Hej mircy! Oceńcie proszę czy dobrzę robie w #pracbaza czy mi po prostu "w dupie się poprzewracało". Long story short: przyjąłem się w zeszłym roku, praca na 3 zmiany w dwu osobowej ekipie. Niestety mi się trafił na zmiennika około 60 letni pracownik, który był kiedyś kierownikiem a teraz jest zwyczajnym szeregowym pracownikiem prawdopodobnie przez co jest bardzo zgorzkniały. Sytuacja się ma tak, że gościu mną dyryguje tj: ja robię 90% roboty a on mi wydaje polecenia, komentuje i dogaduje jeszcze dlaczego tak wolno wszystko mi idzie. Na początku to jest akceptowałem bo wiadomo uczę się i tak dalej ale ostatnio zaczęło we mnie wzbierać. Poruszyłem z nim temat to było tylko "młody nie dyskutuj". W poniedziałek ruszyłem więc ten temat z kierownikiem przez co mam już ksywkę #!$%@?. Kierownik też jest na niego cięty i powiedział, że z nim porozmawia ale wiem, że to nic nie zmieni. Powiedziałem, że chcę aby mnie lub jego przeniesiono na inną zmianę to usłyszałem, że spokojnie a poza tym to nikt z nim nie chce robić. Myślę w najgorszym razie nad złożeniem wypowiedzenia. Słusznie czy nie? ps. zarabiam 1900 netto. #pracbaza #trudnesprawy #psychiczni

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Limonene
  • 5
@AnonimoweMirkoWyznania:

Opcje masz bardzo proste.

1. Dalej #!$%@? jak osioł i jeszcze dajesz sie #!$%@?ć że za wolno.

2. Nastepnym razem jak zacznie sie rządzic to mówisz NIE I #!$%@? DZIADU, SAM #!$%@?. Masz szefa po swojej stronie? Masz, to sie nie bój i pokaż troche jaj. Do końca życia chcesz być cipą w rurkach?

3. Szukaj sobie nowej pracy.

Wybór nalezy do ciebie. Polecam opcje numer 2 ;)
@AnonimoweMirkoWyznania: To nie dyskutuj z nim, tylko go ignoruj. Rób swoje, nie 90% pracy, tylko 50%. Jak nie wytrzymasz z ignorowaniem, to wydawaj spokojne, konkretne komunikaty, np. na próby wydawania poleceń odpowiadaj "Mamy wykonać taką samą pracę. Ja swoją już zrobiłem, druga połowa to Twoja praca". Albo też zacznij odpłacać mu pięknym za nadobne (tylko znowu: spokojnie, po prostu też komentuj i mów, co ma robić) - to gorsza opcja, ale