Wpis z mikrobloga

Pod pracbazą codzień ten sam scenariusz, parking mały, część tylko dla służbowych, a i tak korposzczurki pchają się jak najbliżej wejścia, zastawiają całą drogę dojazdową. Potem pan kurier nie ma jak przejechać z paczkami, które oczywiście te korposzczurki zamawiają do firmy.
Nic to, że 300 metrów dalej jest ogromny parking, no ale dupa od siedzenia za biurkiem ciężka to i te 300 metrów trudno pokonać. Założę się, że to ten sam sort ludzi, którzy na marketowych parkingach parkują pod samymi rozsuwanymi drzwami, a do domu by wjechali jakby tylko mogli. Takie #gorzkiezale z rana przez ludzi bez RiGCz....
  • 1
@sebawo: zawsze mnie to śmieszy jak bardzo ludzie są leniwi. Dodam, że u mnie w firmie zamiast wejść po schodach na 1 piętro to ludzie czekają na windę dość długo. Potem pewnie stwierdzą, że trzeba się poruszać i będą wydawać hajs na kluby fitness a wsytarczy po prostu zwiększyć aktwyność w ciągu dnia.