Wpis z mikrobloga

#motocykle Mirki z Wrocławia. Potrzebuje pomocy. Zrobiłem znacznie więcej kilometrów niż pierwotnie zakładałem i musze nasmarować łańcuch. Ale w tym celu musze kupić smar. Jestem w okolicach korony i bede po południu jechał 98 w stronę bielan i dalej na autostradę. Jakby jeszcze jakiś Mirek miał podnośnik żeby podnieść za crashpady na wahaczu to już byłby miód w ogóle.
  • 51
  • Odpowiedz
@bocznica: tyle że zwykle są dwie opcje promowane podobnie - typu: czy zalewać moto do pełna, czy spuszczać do sucha; czy jeździć na długich światłach czy nie; czy głośne wydechy ratują życie - zawsze jest grupa za i grupa przeciw (większa lub mniejsza). Co do zimowania, póki co, jesteś pierwszym, od którego słyszę (widzę), żeby nie przetaczać.
  • Odpowiedz
@bocznica: @katera: @FLAqMastah: Hmmmm... Ja tam w ogóle nie przetaczam motocykla przy smarowaniu łańcucha. Przechylam go na lewą stronę, tyle koło podnosi się nad ziemię i przekręcam je o tyle ile potrzeba.

Centralka niezastąpiona w terenie? Ja tam zawsze woziłem kawałek deseczki i moto stało na bocznej.

A podczas zimowania przekręcam koła jak mi się przypomni. Czyli zazwyczaj raz. Nigdy też nie spuszczałem benzyny z gaźników
  • Odpowiedz
@NajwyzszaFormaSztuki:
no i prawidlowo. Polecam takie zdrowe podejscie do tematu. #!$%@? mity i bajki.
ja jednak polecam poszerzenie stopki w teren, poki nie mialem to czasami motocykl sie zapadal, szukalem noga zeby cos podstawic pod stopke. A tak to jest spokoj i tyle
  • Odpowiedz
@syrena_elektro: ale serio pytam, bo słyszałam różne opinie, a teraz sobie nie mogę przypomnieć jak ja wyłączam - to najlepszy powód, żeby w najbliższym czasie pojeździć :)

możesz napisać na prv, żeby nie wywołać burzy, ale chciałabym poznać argumenty za i przeciw.
  • Odpowiedz