Wpis z mikrobloga

Przykładam dużo uwagi do swoich zdjęć na eBay, schemat aukcji (tzw. template) mam także w miarę dopieszczony i działam na nim już od kilku lat. Dzisiaj wieczorem trafił się #januszebiznesu i zakosił nie tylko fotki (czasami Google indeksuje pod nazwą) - ale również opis ze wszystkimi tagami HTML.
Napisałem, poprosiłem o usunięcie, w odpowiedzi tylko 'yep'. Zapytałem 'co yep?' - nie było odpowiedzi, więc skasowałem mu aukcję po kilkuminutowym chacie online z eBay Customer Service (eBay skasował).
Dobrze to robię?

#januszebiznesu #ebay
papapapuga - Przykładam dużo uwagi do swoich zdjęć na eBay, schemat aukcji (tzw. temp...

źródło: comment_KqY6lRhqNbZIAlLf2t8vjTppssItLfzA.jpg

Pobierz
  • 8
@zagorzanin: Rozumiem że natychmiastowo usuwając aukcję ze swoim kontentem z eBay jestem w stanie lepiej ochronić swoje klimaty? Co w takim razie powinienem zrobić w odpowiedzi na ignorancję złodzieja?
@papapapuga: Po prostu jesteś zbyt miły dla takich osób. Może tutaj inaczej się nie dało, lecz pamiętaj to jest #!$%@? złodziej, ukradł Twoją pracę, Twój pomysł i ma w dupie ile Ty w to włożyłeś czasu. Takich ludzi się traktuje ostro. Przynajmniej ja bym tak zrobił.
Generalnie po zaostrzeniu przepisów w UK odnośnie zestawów głośnomówiących nie wyrabiam się z aukcjami, gostek zapewne sprzedałby swoje fanty jeszcze dzisiaj bazując na moim template, dostał w nosa, bo nigdy by się nie spodziewał że mu aukcję usuną, a eBay działa (i zadziałał) natychmiast - w niedzielę tuż przed dwunastą w nocy, co jest mi na rękę. Czytam o januszachbiznesu w odniesieniu do polskiego OLX jednak i tak widzę nijak jedno ma