Wpis z mikrobloga

@JajecznicaNaGrzankach: To, że np. nie wezmą Ciebie do pracy w Rosji, jeśli nie masz aktualnego badania HIV. Idziesz do ginekologa na coroczny przegląd - dostajesz skierowanie na HIV. Kwestia wykrywalności a nie ilości osób zakażonych.
  • Odpowiedz
@Korwus: Nie wydaje mi się. Nie mówimy o grypie którą można przeleżeć w domu lecz o chorobie śmiertelnej z którą niemal każdy zakażony prędzej czy później przyjdzie do lekarza. Wyjątek mogą stanowić tylko ci którzy umrą wcześniej na coś innego, ale to nie jest wyjaśnienie tak ogromnej różnicy.
  • Odpowiedz
@Korwus: No i? To takie dziwne, że w miejscach w których HIV występuje częściej więcej ludzi się bada?

Korelacja to nie związek przyczynowo-skutkowy, a już na pewno jest to jeszcze zbyt mało by oceniać jego kierunek. W przytoczonej przez Ciebie mapce dobrym przykładem jest Texas i Nowy Meksyk. Oba podobna ilość badań, ale ilość wykryć diametralnie różna.
  • Odpowiedz
@JajecznicaNaGrzankach: Na poczatku mieli dużo zakażeń w postradzieckim świecie i teraz sobie nie radzą, więc mają efekt kuli sniegowej. W Rosji jest około 100 tys nowych zarażeń rocznie.
60% nowych chorych w Europie przypada na Rosję.
  • Odpowiedz
@JajecznicaNaGrzankach: Rosja i Ukraina to przede wszystkim narkomani z czego zdecydowana większość przypada na zrujnowane poprzemysłowe rejony południowej i wschodniej Ukrainy oraz obszar Syberii w Rosji, z kolei w Polsce to głownie droga płciowa
  • Odpowiedz
@JajecznicaNaGrzankach: Jedną z przyczyn na poczatku była duża liczba narkomanów, którzy w majacym kłopoty upadajacym ZSRR i będacymi w kryzysie nowo powstałymi na jego gruzach państwami niespecjalnie sie zajmowały.
To się nałożyło na zsowietyzowanego człowieka o obniżonych normach moralnych. Zauważ, że katolicka Litwa jest epidemią dotknieta w mniejszym stopniu. To samo dotyczy zachodniej Ukrainy.
Nie wiem kiedy tam AIDS zaczeto straszyć aby edukować społeczęństwo, być moze tematem sie długo nie
  • Odpowiedz
@se_mallo: akurat wschodnia ukraina jest bogatsza niż zachodnia. :)
Przecież kawał gospodarki Ukrainy ( do 2014 ale dalej chyba też) eksportował w sporej mierze do rosji. To była gospodarka zależna od rosji. Jeśli gdzieś była przyzwoita praca to własnie na wschodzie ukrainy.
  • Odpowiedz