Wpis z mikrobloga

Nic mnie tak nie śmieszy jak hollywoodzkie papkoludki myślące, że są pępkiem świata i "zmieniają go na lepsze swoją sztuką". Wiem, że żeby być aktorem trzeba mieć w sobie sporą dawkę narcyzmu, ale, nosz kurna.

Na ostatnich oskarach jedna laska #!$%@?ęła, że tylko zawód aktora zajmuje się tym, czym naprawdę jest "ludzka przypadłość", szuka prawdy i tralalala. Teraz widzę, że niezbyt utalentowana aktoreczka grająca w najnowszym KING KONGU #!$%@?, filmie akcji podpartym mnóstwem CGI, dedykuje swoją rolę wszystkim dziennikarzom na świecie, bo tak jak oni, jej postać reprezentuje sobą empatię i pozwala nam, prostemu ludowi, nauczyć się wiele o świecie. Aktoreczka owa swoją rólkę w filmie, który będziemy oglądać dla wielkiej małpy #!$%@?ącej się z wielkimi dinozaurami czy innym giga-owadem nazywa "aktywizmem". ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jeśli mógłbym magicznie zakończyć jedną rzecz na świecie, to zakończyłbym chyba celebrytocentryzm, to traktowanie sławnych ludzi jak bożyszczów, tak przez nich samych, jak i przez socjalmedioludki. #!$%@? z wojnami w Afryce, celebryci wkurzają najbardziej. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
MieloneSzynki - Nic mnie tak nie śmieszy jak hollywoodzkie papkoludki myślące, że są ...

źródło: comment_IUL2VdYXiU5I5HM2ujDsWB7Xs3rtZvKw.jpg

Pobierz
  • 71
  • Odpowiedz
@MieloneSzynki: Denzel się rozmienił na drobne :) Dobrze, że Gary Oldman się jeszcze trzyma.
A co do Twojej wypowiedzi, w ogóle z niej nie wynika że masz na myśli tylko "światek hollywood", a nie profesję aktora w ogóel.
Tutaj pewnie trochę racji jest. Inna sprawa, że cytowanie Brando też do najlepszych pomysłów nie należy, bo ten koleś był zdrowo jebnięty. Utalentowany, ale jebnięty.
  • Odpowiedz
@MieloneSzynki: Podobnie się ostatnio zastanawialem. To ludzie, którzy zrobili karierę dzięki czystemu szczęściu na jakichś tam przesłuchaniach. Aktorzyny zaczynające reklamami środków czystości pochwy i które nie ukończyły zazwyczaj żadnej szkoły nagle mają się za jakichś głosicieli i liderów wolnego świata, Twitterowych mesjaszy w 120 znakach. Piosenkareczki hipokrytki ze slumsów, z nagłym odpieniężnym zapaleniem mózgu nagle mówią gawiedzi jak mają żyć i co myśleć. Podobnie zakompleksieni za młodu aktorzy 1.65m wzrostu,
  • Odpowiedz
@MieloneSzynki: Przyznaję, że jest to przerażające, że osoby, które nie mają żadnego pojęcia o świecie, wyrastają na autorytety społeczno-polityczne. Ale z drugiej strony ludzie umacniają celebrytów w przekonaniu, że są panami świata, śledząc każdy ich ruch i słuchając ich zdania jako prawdy objawionej. To wina ludzi, nie celebrytów. Wielu by sodówka odbiła po czymś takim.
  • Odpowiedz
@MieloneSzynki:
"Na ostatnich oskarach jedna laska #!$%@?ęła, że tylko zawód aktora zajmuje się tym, czym naprawdę jest "ludzka przypadłość", szuka prawdy i tralalala."

Oglądałem oskary i nic takiego nie miało miejsca.

Co do tej "aktoreczki" to rok temu zgarnęła oskara czyli najważniejszą aktorską nagrode
  • Odpowiedz
Co do tej "aktoreczki" to rok temu zgarnęła oskara czyli najważniejszą aktorską nagrode na świecie.


@korporacion: Oskary są przyznawane tylko anglojęzycznym filmom, poza jedną kategorią, wiec to jedynie najważniejsza nagroda w USA.
  • Odpowiedz
@KielbasaHasa: Kompleksów szukaj jednakowoż w swojej kiełbasie, Hasie. ( ͡° ͜ʖ ͡°) "Prosty lud" to określenie ironiczne, nawiązujące do tego jak różnoracy "zbawcy ludzkości" (w tym przypadku: aktoreczka) traktują ludzi znajdujących się poza ich środowiskiem. No, ale jestem pewien że osoba taka jak Ty z pewnością zdawała sobie z tego oto niuansu sprawę. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Oglądałem oskary i nic takiego nie miało miejsca.


@korporacion: Ogólnie to polecam albo naukę języka angielskiego, albo kombo optyk + laryngolog, bo oglądasz niby, a jakoś nie widzisz. :)

Viola Davis got on her soapbox and said that she became an actress because it’s the only profession “that celebrates what it means to live a life.”


Aktorka w której wypowiedzi padają te słowa na scenie to Viola Davis, która w
  • Odpowiedz