Wpis z mikrobloga

@Wujek_Mietek: W takim, że takie samo prawo ma Zandberg mówić o podatkach od spadku mimo, że ma kasę ze spadku, jak człowiek postulujący prywatne chodniki, mimo , że chodzi po publicznych.
@Dramir: Ale on chce, żeby płacono więcej w ramach wyrównywania szans.

Nevermind - niech Wam będzie Wasza racja.

Hipokryzją jest wypominanie ludziom, że dorobili się majątku na spadku, kiedy samemu to się zrobiło. Ostatnio wstawiano tutaj Wiplera i Razemowcy zarzucali mu, że wypomina Zadnbergowi przeszłość. Czyli co? Co wolno wojewodzie?
@Wujek_Mietek: Ja myślę, że tu nie chodzi o spadek sam w sobie, nikt nie chce odbierać praw do spadku, ale o walkę z przekonaniem, że masy mogą zostać bogaczami jeśli tylko zechcą i będą ciężko pracować itd. Prawdę mówiąc nie wiem jak wygląda statystyka w Polsce, ilu ludzi z listy forbesa dorobiło się samemu, a ilu zostało wprowadzonych w odpowiednie warstwy (towarzysko i/lub kapitałowo) przez starych. Szczerze też średnio podoba mi
@Dramir: A Kluska to niby przez kontakty się dorobił? Polscy przedsiębiorcy w UK, USA, czy Kanadzie przez kontakty się dorobili milionów?

A zarobek Kulczyka wynikał z tego, że państwo miało kontrolę nad gospodarką, dlatego mogło te pieniądze dać Kulczykowi. Gdyby ich nie miało - nie mogłoby tego zrobić.

Ja naprawdę nie rozumiem, jak można obwiniać kapitalizm, za grzechy socjalizmu. I nie - nie uważam, że wolny rynek bez żadnych regulacji jest
Obecnie nierówności majątkowe w Polsce są dosyć małe i wciągu 20 lat uległy znacznemu zmniejszeniu. W Danii i Szwecji są praktycznie największe wśród krajów OECD. Tam jest całkowita blokada - biedny się nie dorobi a bogaty dziedziczy po rodzicach i ma.


@Wujek_Mietek: co za bzdury!!! Tylko w Islandii i Norwegii są MNIEJSZE nierówności niż w Danii z krajów OECD! Mobilność społeczna też jest bardzo wysoka, znacznie wyższa, niż w innych
Pobierz smyl - > Obecnie nierówności majątkowe w Polsce są dosyć małe i wciągu 20 lat uległy ...
źródło: comment_tkzT6wkFd6lVG3PvWKvj9HalfUx8mrlr.jpg
@smyl: Ale @Wujek_Mietek napisał o nierównościach majątkowych, nie dochodowych, do których nawiązałeś współczynnikiem Giniego. W Szwecji są one faktycznie dość wysokie, lecz i tak znacznie niższe niż w Stanach. Jednak już w Finlandii i Norwegii i te nierówności są niewysokie (tabela 2).

OECD ma nieco ograniczone możliwości badania, ponieważ definicja majątku jest znacznie bardziej rozmyta od dochodu, nie wszystkie kraje mają długą historie prowadzenia tego rodzaju statystyk, a sama dedykowana
Jeśli gdzieś nierówności będą mogły się zmniejszać, bo biedny się dorobi, to właśnie w Skandynawii, a nie w USA.


@shadowboxer: Kolego - nie masz racji. W Skandynawii ludzi po prostu nie stać, żeby dorobić się jakiegoś większego majątku. Dlatego od lat nie powstały tam żadne duże firmy i najbogatsi Szwedzi i Duńczycy (zwracam uwagę na te 2 kraje, bo model fiński i norweski wyglądają inaczej) dalej są najbogatsi. Jest to zresztą
@shadowboxer: A i jeszcze jedno -pragnąłbym zwrócić uwagę, że USA jest na pewien sposób specyficzne i dobrze wiadomo kto zawiera się w przedziale "bottom fifth" bez tego mobilność we wszystkich grupach jest podobna w Danii i USA. A biorąc pod uwagę płaskość zarobków oznacza to jak najbardziej, że prędzej człowiek się dorobi w USA niż w Danii. Co widać w rzeczywistości - wielu Polaków w USA dorobiło się ładnych majątków, natomiast,
@shadowboxer: Tak sobie jeszcze jedno pomyślałem. Skoro uznałeś, że to co napisałem jest absolutną bzdurą a @smyl, @fenr7r i @TerapeutyczneMruczenie ochoczo Ci przyklasnęli. To może któryś z Was udowodniłby mi twierdzenie:

Jeśli gdzieś nierówności będą mogły się zmniejszać, bo biedny się dorobi, to właśnie w Skandynawii, a nie w USA.

W obliczu faktu, ze w ciągu ostatnich 20 lat współczynnik Giniego dla majątku w Polsce spadł o przeszło 0.1, podczas