Wpis z mikrobloga

@Sumienie: kanalowego u studentow nie polecam. Lekarz nie jest w stanie DOKLADNIE nadzorowac wszystkiego. Jestem tego czystym przykladem: mialem zrobione kanalowe przez kolezanke, nie dopelnila jakiejstam nanoczesci zeba co wyszlo dopiero na zdjeciu PO ROBOCIE. Studentka miala poprawke jesienia ale ja juz o zebie zapomnialem (na zasadzie nie bolalo to #!$%@?). Moze troche moja wina, ale stracilem tego zeba 2 lata pozniej. Dodatkowo czesto studentom mlodszych rocnzikow nie pozwalaja uzywac odpowiednich
@crouch3r
@Sumienie szczerze powiedziawszy, to ja miałam problem z plombą. Wwierciła mi się za mocno, przez co plomba była za blisko miazgi i to powodowało ból. Plus z dużo mi nałożyła tego wypełnienia i nie mogłam zamknąć szczęki. No generalnie zawiodlam się bardzo.
@Sumienie: Ja byłem kiedyś na kosmetyce u studentów, piaskowanie plus polerowanie. Zapłaciłem za wszystko 25 zl bo pani dr ściemnila kasjerke ze zrobili mniej niż faktycznie, ale musiałem biegać tam trzy razy. Zajęcia trwały tylko 40 minut i nie specjalnie się spieszyli. Także to dobra opcja jak się komuś nie śpieszy i nie boi się drżącej ręki studenta. Pamiętam że jeden chciał się tylko przyglądać, bo przyznał się że zapił (