Wpis z mikrobloga

@Arveit: Już Ci tłumaczę - karty były dodatkiem kolekcjonerskim dodawanym do książek za darmo - nigdy nie były sprzedawane i nie mają oficjalnej ceny, jednak jest na nie rynek zbytu i oczywiście się to wykorzystuje. Wystawiając np. ogłoszenie o treści sprzedam za 4 zł szt, a mimo tak skomponowanego ogłoszenia, że sprzedam za konkretną kwotę ktoś pyta czy karty są darmowe - tada - cebulactwo.
@rudaad: wiem, o jakie karty chodzi.
No ale typ zapytał, czy

to są darmowe karty z książek fabryki?

chyba nie ma w tym nic cebulackiego, że chciał się upewnić, o które chodzi? ( ͡º ͜ʖ͡º)
@Arveit: Każdy, kto ma choć odrobinę rozeznania w temacie, wie, że karty były dodawane za darmo do książek. W ogłoszeniu jest konkretna cena, więc TE , konkretne karty wystawione na sprzedaż (i to ze zdjęciem) nie, nie są darmowe, jak sugeruje opis w komentarzu pod postem aukcyjnym.

Nie przesadzajmy w opisach historii na wykopie, dodając, że aukcja była wystawiona poprawnie, zachęcała swą stroną wizualną do zakupu, zdjęcia przedmiotów były dobrej jakości,
@rudaad: te grupy handlowe na fejsie to wylęgarnia rakowiska. Pamiętam jak jakiś czas temu jakiś gość w jakiejś z nich wystawił "Ogrody księżyca" za bodajże dwie stówki (nakład wyprzedany, MAG wciąż kręci odnośnie tego czy będą dodruki, na razie się nie zanosi - sam bym po tyle sprzedawał gdybym kiedyś oszalał i chciał się pozbyć tej książki), od razu się na niego rzucili ludzie że hurr co tak drogo, kto ci
@Arveit: ale weź mi to wytłumacz... opowidam wam historyjkę, jako, że zainteresowała was ona od początku i taguję ją #heheszki, więc co tu jest powodem do gównoburzy lub szukania atencji?

Mnie to osobiście bawi i w takim celu zostało to otagowane w taki, a nie inny sposób... więc nie wiem skąd takie reakcje? Z samego tego, że jestem różowym?
Z samego tego, że jestem różowym?


@rudaad: i co próbujesz mnie o seksizm teraz oskarżyć i rozkręcić kolejnego shitstorma o to? ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

wyluzuj, ja tam się z tego śmieję :P
@ms93: @Arveit @Wolowinka

Ciąg dalszy historyjki z kartami: powiedzmy, że osoba która pytała czy to są darmowe karty nazywa się X.

X: - Czy to są darmowe karty z książek fabryki?
Odpowiedź:
Y: - Nie, jak widać są po 4 zł za sztukę.
Z: - Skąd się ta cena na to bierze ?
X: - Z cebuli...

Ergo - osoba, której bronicie tutaj X: nie, nie pytała czy to są Te