Wpis z mikrobloga

1174240 - 168 = 1174072

No hejka, weekendowa jazda bez jeziora to jak niedziela bez rosołu. Nawiązując do tematu, czyli samej jazdy muszę powiedzieć, że prognozy były dramatyczne deszcz, deszcz, mocny wiatr, deszcz. Kompletnie nie zachęcały do wyjścia na dwór. Wstałem o 6:30, jednak musiałem się wstrzymać aż do 12:30, wtedy warunki miały zrobić się znośne (pojęcie względne :)). Ostatecznie rozważałem pokręcenie wokół komina, jednak podjęte #wyzwanieoshee mocno wbiło się w głowę i wiedziałem, że muszę zrobić coś większego. Już podczas wychodzenia z domu zaczęło padać, ale nie miałem zamiaru się wracać. Deszcz szybko ustał a 12 stopni Celsjusza obróciło jazdę w naprawę przyjemną. Jeszcze kilka razy pokropiło, co wystarczyło do kompletnego ubrudzenia roweru. Plan na dalszą część dnia: umyć rower, czytać, spać. Ogarnę. Normalnie. Dobrej nocy :)

Statystyki:

Dystans: 168 km
Czas: ◷06:11:58
Średnie tempo: 2:13 min/km
Średnia prędkość: 27,02 km/h
Kalorie: 7032 kcal
Średni puls: ❤145.4bpm
Maksymalny puls: ❤177bpm

W tym tygodniu to już 350km!
#rowerowyrownik #ruszmirko #100km [7]
  • 5
@Mortal84: praktycznie przed każdą jazdą mam takie postanowienie a potem, podczas samej jazdy nie chce mi się zatrzymywać. Nawet postoje zawsze wypadały na jakiejś stacji coby wodę kupić i spadać. Będzie poprawa. Polecasz jakiś aparat czy telefonem robisz? Wiem, że @metaxy robi aparatem i wychodzą prześliczne, ale z tego co pamiętam to ten sprzęt coś koło 2k kosztuje :) Z resztą Twoje foty też niczego sobie.
@Mortal84: właśnie planuje kupić jakiś telefon bo mam jeszcze bardziej wiekowego samsunga s3 :D. Główny czynnik, którym będę się kierował to dobry aparat tutaj jest obszerny wpis i z tego co pamiętam to autor z telefonów polecał Iphona 5s, przeczytam sobie jeszcze raz i może w ten weekend się już zdecyduje :)
Główny czynnik, którym będę się kierował to dobry aparat


@poratujPan: u mnie przy wyborze nowego telefonu też to był decydujący czynnik:) i tak nieco ponad rok temu wybrałem lg g4,zdjęcia świetne i też szybko śmiga ale wybierając kolejny nowy telefon wziąłbym pod uwagę jeszcze czas działania na ekranie (sot czy jak to się tam zwie) bo w lg to okolice 3-3:30h.Jak dla mnie to trochę mało bo tel.dwa razy dziennie ładuję