Wpis z mikrobloga

@pijecolezbiedronki: Nawet nie żartuj sobie, bo nie uwierzę ani ja, ani cała banda tabaczarzy, których znam, że dzień w dzień byłeś w stanie wciągnąć 10 gram. W najgorszych etapach życia, chlejąc, snuffając w szkole, po szkole, przed szkołą, na śniadanie, na obiad, kolacje, przed kąpielą, snem, etc. nie byłem w stanie wypruć więcej niż 2 gramy. Zwyczajnie nos odmawia posłuszeństwa po pierwszym.