Wpis z mikrobloga

Wykopki spod znaku #wykopsnuffersclub i #tabaka - kiedyś przeczytałem w necie o tabace, którą docenią wszyscy ci, którzy przestali wyczuwać już morele w Gawith Apricot. Na początku mojej tabaczanej przygody, jakieś 10 lat temu, morelka w Gawicie była cudownie wyczuwalna i długo zostawała w nosie, teraz niestety czuję tam zwykły menthol. Nie sądzę, że to ich wina, raczej nos po pewnym czasie staje się mniej wrażliwy i już nie docenia takich niuansów. Ale mówię, gdzieś kiedyś przeczytałem o jakiejś tabace (nie z Poschla chyba nawet), która bije Gawitha na głowę i srogo daje morelą. Ktoś coś słyszał, kojarzy?
  • 6