Wpis z mikrobloga

@Dork: @beatson: nocleg jak wspomniałeś masz za darmo, metro nie jest az takie drogie do tego "na kazdym kroku" masz mozliwosc wynajęcia roweru o samochodzie nie wspomnę. Jeżeli nic się nie zmieniło to wstęp do muzeów masz za darmo. Pytanie co z pogodą^^ Z 2 lata temu robili coś z Elektrownią Battersea (tą z gry dirt 3) jak akurat tam będziesz daj znać czy warto wpaść.
@beatson: w środkach komunikacji polecam płacić kartą zbliżeniowo, bez kupowania biletów okresowych; tutaj masz zasady: https://tfl.gov.uk/fares-and-payments/oyster/using-oyster/price-capping
https://tfl.gov.uk/fares-and-payments/contactless/how-fares-are-charged

Samo naliczy Ci najlepszą cenę; w przypadku korzystania tylko z autobusów (które nie mają wyznaczonych stref) maksymalna dzienna opłata to 4,50. Jeżdżą wolniej, ale czasem warto, z górnego pokładu są ładne widoki.
@beatson: Jeśli jedziesz pierwszy raz to naucz się wcześniej czegoś o bilonie, bo monety w Anglii nie mają wybitych nominałów dużymi cyframi jak w Polsce i przy płaceniu jest zawsze problem z rozpoznaniem wartości monety. A gdy będziesz wracał to postaraj się ich pozbyć kupując cokolwiek nawet na lotnisku bo kantory w Polsce nie przyjmują bilonu. Ja pomimo, że starałem się wydawać bilon jak mogłem to i tak w ostatni dzień
@beatson: Piwo w pubie 5,5. Fish and chips w pubie - 12-13. Żarcie z budek od nawet 5 funtów do kilkunastu. Jadłem ramen (nawet niezły) na SOHO robiony przez murzyna - 9 funtów. Transport do 3 strefy tak jak chłopaki pisali 7,60. Wejścia do wszelkich płatnych atrakcji niestety drogie (London Eye jakieś 25 funtów?). Ale państwowe muzea za friko. Niestety - nie ma co się oszukiwać, Londyn jest #!$%@? drogi, ja