Wpis z mikrobloga

Halo halo, pomocy ( ͡° ʖ̯ ͡°)

tl;dr


No więc gram sobie prawie elegancko Granadą (prawie bo mnie oczywiście żółtki wygnali z kontynentu), lecz teraz utknąłem w takim punkcie że boję się odpauzować bo może to się skończyć anihilacją mojego państwa. Rozgrywka wyglądała tak, szybkie pożarcie Tlemcena w sojuszu z Marokiem i Tunisem, podbicie tych takich w zasadzie śmieci na Saharze i mój zdradziecki atak na Tunis sposobem "wypowiedz wojnę bez CB na Fezzan, sojusznika Tunisu, bo nie chcę gangbangu ze strony ich i Maroka ;_;". Tak sobie spokojnie pożerałem Tunis, aż tu unia iberyjska następuje, Maroko traci Aragonię z rywala i nie ma kogo zrywalować oprócz mnie. Ostatnią wojnę wypowiedziałem ze względu na to że w Granadzie jak na pustyni i jest 1k508 a ja nie mam renesansu u siebie a Maroko ma (nawiasem mówiąc, to moja pierwsza gra z tymi cholernymi instytucjami, nie to co dobra stara westernizacja) i ledwo uszedłem z życiem. Była to wojna Tunis(5k)+Maroko(21k) vs Granada(17k, 3 ponad limit)+Mzab (wasal 3k woja)+Djerid(7k). Nie rozwlekając się nad przebiegiem, skończyło się osobnym pokojem z Tunisem i wzięciu trzech prowincji, osobnym pokojem Djerid x Maroko i nakazie zerwania sojuszu ze mną i cudownym wyciągnięciem paru pieniążków od Maroka tylko dla mnie. Cudownym, bo wyczerpanie wojną leciało w górę niemiłosiernie ze względu na to że stolicę miałem zajętą przez prawie całą wojnę, miałem -50% warscore'a, odbiłem stolicę i na szczęście war goal sobie ustawiłem nieufortyfikowany bo by nie było co zbierać.

Chwdp paradoxowi, ( ͡° ʖ̯ ͡°) teraz mam 66% kary do technologii (tech obecnie 6/6/9), mimo że władcę mam dobrego (4/4/4) to to dużo nie pomaga. Oprócz tego mam sojusz tylko z Sabaudią, który trzyma się na słowo honoru, bo nie sądzę by przyszli mi na pomoc w wypadku zemsty Maroka.

Maroko i Tunis są nadal w sojuszu, ja nie mam praktycznie floty po ostatniej wojnie, oprócz tego z ciekawych rzeczy to Portugalia wpadła pod buta Anglii. Także tego, co powinienem zrobić? Jechać Djerid równo czy ich sojuszyć? A jak ich bym zjechał, to anektować czy wasalizować?

Oczywiście Ironman i próba achievka na rerekonkwistę.

Oprócz tego dajcie proszę protipy do tego antyludzkiego systemu instytucji, bo to jest dramat™


#eu4 #eu4achievementchallenge #europauniversalis4
m.....c - Halo halo, pomocy ( ͡° ʖ̯ ͡°)

tl;dr 
SPOILER

No więc gram sobie praw...

źródło: comment_2LHOhfSKJ6ZAyKujZCqzddUZSQkz3X56.jpg

Pobierz
  • 15
@CzerstwaBulka: Chyba sobie wezmę tylko te 2-3 bardziej wartościowe prowincje graniczące z Tunisem, a resztę zwasalizuję a później przekształcę w marchię. W chwili obecnej kebab nie jest ani trochę zainteresowany w sojusz ze mną, punktów na plus jest chyba 6, a na minus tak z 93
@mgnfic: ja bym jechał po Maroko, nawet kosztem zadluzenia sie i walczenia samymi najmenikami. Aktualnie jestes otoczony wrogami, nawet nie masz gdzie uciekac. Zrob sobie jakis 'kąt' na którym bedziesz mogl sie oprzec i bronic, oraz nie bedziesz otoczony. Djerda bym wasalizowal do czasu skonczenia z Maroko, a potem annexation.
@mgnfic: Do rozprzestrzeniania się instytucji potrzebujesz sąsiada z dodatnimi stosunkami w inny sposób kolonializmu nie złapiesz. Chyba, że idziesz w exploration masz odkryta ameryke i utworzysz tam państwo kolonialne. Wtedy chyba nadmorskie prowincje dostają powoli kolonializm. Podobnie z printing press. W Afryce inaczej jak od sąsiada tego nie złapiesz. Wczoraj ktoś pod tagiem wrzucał poradnik do Instutucji na youtube.
Trochę lat minęło i przyszły inne problemy. Hiszpania pokozaczyła i wypowiedziała mi wojnę. Na szczęście miałem sojusz z Turasami bo by było po mnie. Zmieniłem sobie Djerid z marchii na wasala, ale nie wiedziałem, że za to dostaje się -200 do relacji. Tunis i Djerid stały się nielojalne a te cwele marokańskie wsparły ich niepodległość i nic już chyba nie da rady zbić ich liberty desire poniżej stówy. Mam jedną kolonię w
m.....c - Trochę lat minęło i przyszły inne problemy. Hiszpania pokozaczyła i wypowie...

źródło: comment_M8juHv9HkyfAxH6yQ4Hubci4Aqm8zjWL.jpg

Pobierz
@Mrocb: Widziałem ten poradnik i problem instytucji zniknął w piętnaście lat. Teraz tak łatwo z prasą drukarską nie będzie, bo od morza otacza mnie Hiszpania, od zachodu tfu Maroko. Tylko liczyć na to że Genua szybko machnie instytucję na Sardynii.
@mgnfic: jak wypowiesz wojnę Maroko, to wasale Twoi stracą to dodatkowe LD. Wtedy kosztem poświęcenia 20 pkt prestiżu możesz zbić im pozostałe LD do poziomu <50, dzięki czemu znów będą lojalni. Wydajesz wasalom polecenie by trzymali się Twojej armii (większy stack powinien zneutralizować gorszy tech), lecisz na Maroko i liczysz, że Kebab się zajmie Mamelukami.

EDIT: kwestię kasy rozwiążą podatki wojenne; potem cięcia będą niezbędne.
@twisterro: Mogę na Maroko lecieć za maks. 5 lat, bo mam już 9 faworków u Turasa, a mi się jeden produkuje co 5 lat. Kebab jest tylko skłonny walczyć gdy się wypowie wojnę na Mameluków bezpośrednio, a na to nas nie stać. Maroko strasznie ciężkie jest. Podczas dwóch wojen już do nich wchodziłem i zawsze szybko uciekałem ze względu na teren. Niech ich jakiś disaster strzeli czy coś...
Jesteś pewien co
@twisterro: Sprawdziłem i zrobiłem crasha, wsparcie niepodległości znika i bez żadnych dodatkowych akcji moje 14k wasali wiernie staje do walki. Teraz odpalę tylko grę na poważnie, poczekam na faworka dla kebaba i czas na ostateczne rozwiązanie kwestii marokańskiej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@mgnfic: Ja uważam że nowy system instytucji powoduje że najbardziej na tym korzysta Granada. Wcześniej musiałeś żyć z karą +40% do technologii jako muslim. Teraz jesteś w Europie więc dostajesz instytucje na równi z Europejczykami. Warunek jest jeden. Nie dać się wypchnąć z Europy. Klucz do tego: Hiszpania musi się na początku włączyć w jakąś wojnę. Najlepiej z Aragonią lub Francją o Navarrę. Wtedy w nich uderzasz. Najlepiej jak masz Maroko