Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jest godzina 23:11 kiedy piszę ten wpis i pewnie zajmie mi trochę czasu pisanie go, jednak nie zamierzam cofać się wstecz do początku tekstu. Za niecałą godzinę skończę 23 rok życia przegrywu. Dwudziesty trzeci rok bycia człowiekiem, który nigdzie nie był, niczego nie zrobił, niczego nie osiągnął.
Bal gimnazjalny spędzony w domu przed komputerem, tak jak połowinki, studniówka, spotkanie integracyjne na studiach, czy inne studenckie imprezki czy wigilie. Podobnie każde moje inne urodziny, w tym 18, a także walentynki, sylwestry, andrzejki i inne okazje do świętowania.
Całe moje życie po prostu przespałem.

Postanowiłem sobie zrobić listę achievementów, które powinienem zrobić przed ukończeniem 24 roku życia. Jestem człowiekiem, który całe życie spędził w piwnicy, nie ma żadnych znajomych, więc to będzie długa lista. Z góry przepraszam was za całość tekstu. Zresztą nie musicie tego czytać. Jak chcecie to możecie dodać coś od siebie. Do niektórych podpunktów postaram się dodać jakiś komentarz.

1. Znaleźć kolegów i koleżanki, z którymi utrzymywałbym regularny kontakt.
To nie powinno być takie trudne, bo studiuje. Z niektórymi ludźmi na studiach zdarzyło mi się czasem wymienić jedno czy dwa słowa, więc to może się udać.
2. Zaliczyć moją pierwszą w życiu imprezę.
Tak, chciałbym pójść na domówkę, do klubu, czy gdziekolwiek indziej gdzie mogłoby mieć to miano imprezy. Nigdy w życiu nie byłem na imprezie. Chyba, że imprezą nazwałoby się picie piwa w krzakach w wieku 14 lat, to wtedy mógłbym to wykreślić, ale coś czuję, że jednak to nie nazywa się impreza.
3. Znaleźć dziewczynę -> mieć pierwszy pocałunek -> mieć pierwszy seks
Tego chyba nie trzeba komentować. Nie zamierzam robić niczego na siłę. Jak będę miał odrobinę szczęścia to może uda mi się zaliczyć pocałunek i seks bez posiadania dziewczyny, ale chciałbym mieć też dziewczynę.
4. Udać się na pierwszą randkę.
Nigdy w życiu nie byłem na randce, dlatego chciałbym mieć to za sobą. I to w takiej formie, gdzie dziewczyna wiedziałaby, że to randka, czyli coś zaczętego tekstem "a umówiłabyś się ze mną?" albo coś. Nie wiem nie znam się jak to wygląda.
5. Zjeść obiad lub kolację w prawdziwej restauracji.
Jedyne "restauracje" jakie miałem okazje odwiedzić w swoim życiu to jakieś Mc Donaldy czy inne KFC. A tutaj mi chodzi o restaurację z prawdziwego zdarzenia, taką z kelnerem itp. W dodatku jestem niedoświadczony życiowo, nie wiem jak się zamawia coś w restauracji, jak wygląda proces zapłaty (czy przy kasie, czy jak na filmach wpycha się w taką specjalną broszurkę), itd.
6. Tak odnośnie punktu 5 - spróbować różnych kuchni świata, kuchni włoskiej, meksykańskiej, japońskiej (sushi), itp.
Nigdy w życiu nie jadłem w żadnych knajpach czy restauracjach reprezentujących jakieś narodowe kuchnie.
7. Nauczyć się pływać
W podstawówce chodziliśmy na pływalnie, ale byłem #!$%@?, nie umiałem pływać i z tego powodu sebixy się ze mnie śmiały. Potem zaczęli mnie dręczyć, podtapiali mnie, zdejmowali mi gacie przy dziewczynach, więc przestałem chodzić na basen wymyślając jakąś chorobę, i do dziś przez to boję się wody i nie umiem pływać.
8. Pojechać gdzieś autostopem
9. Pojechać gdzieś za granicę (np. połączone z pkt. 8)
Nigdy nie byłem za granicą, nigdy #!$%@? nigdy.
10. Pojechać na jakieś wycieczki krajoznawcze, albo "miastoznawcze", jakiś Biskupin czy inny Malbork.
Byłem na kilku wycieczkach w podstawówce ale niewiele z nich pamiętam. Potem w gimnazjum nigdzie nie byłem to samo w liceum.
11. Uśmiechnąć się czasem w autobusie czy gdzieś do jakiejś dziewczyny która wpadła mi w oko
12. Zagadać do jakiejś dziewczyny która wpadła mi w oko i zapytać o nr telefonu
Pkt. 11 i 12 nigdy w życiu nie zrobiłem. Czas najwyższy!
13. Zacząć więcej rozmawiać z rodzicami i dziadkami, odnowić kontakty rodzinne.
To trochę smutne ale np. nie wiem niczego o mojej rodzinie, wiem że dziadkowie gdzieś walczyli ale nie wiem gdzie, ogólnie mało o nich wiem.
14. Spróbować jakiegoś sportu ekstremalnego.
Tu może być problem bo przez sport ekstremalny mam na myśli jakieś windsurfingi, skoki na bungee, skok z helikoptera ze spadochronem. To trochę kosztuje i nie wiem czy będę w stanie to zrealizować, ale niech będzie na check liście.
15. Pójść samemu do kina
Ostatni raz w kinie byłem chyba w gimnazjum. Oczywiście z klasą. Nigdy w życiu nie byłem w kinie sam albo z kimś znajomym. Zawsze z klasą. Nie wiem jak wygląda procedura biletu i jak to wszystko wygląda, dlatego chcę pójść samemu do kina.
16. Opalić się
Jestem bardzo blady. Bałem się iść na solarium a poza tym to nie zdrowe. Bałem się też iść na jakieś łąki czy w inne miejsce gdzie latem można się położyć i opalić. Bladość to mój duży kompleks więc chciałbym przełamać lęk i zacząć się samemu opalać w lato.
17. Przenocować w jakimś dziwnym miejscu, np. na dworcu
To może być trochę dziwne, i trochę wymuszone, ale czemu by nie? Zawsze jakieś ciekawe doświadczenie życiowe.
18. Polecieć samolotem/helikopterem.
Nie wiem gdzie, więc wypadałoby to połączyć z innymi punktami. Nigdy w życiu nie byłem na lotnisku, nie leciałem samolotem, nie wiem jak wygląda procedura związana z zakupem biletu, oczekiwaniem na samolot, odprawą, Ponoć inaczej jest niż w przypadku np. czekania na pociąg, więc to też byłoby ciekawe doświadczenie życiowe.
19. Poprawić umiejętności gotowania
Zawsze przymierzałem się do zrobienia pizzy która niby jest banalna ale jednak bałem się że coś spartolę. Chciałbym nauczyć się kilku prostych dań, których przygotowanie może mi się przydać w różnych sytuacjach, np. gdybym chciał jakąś dziewczynę zaprosić do siebie na kolację.
20. Spędzić noc w motelu, hostelu, hotelu
Nigdy nie byłem w żadnym z powyższych, a to też jakieś doświadczenie życiowe.
21. Udać się do PUBu, klubu, pijalni samemu i spróbować kogoś poznać i pobawić się z nowymi ludźmi.
Tak odnośnie imprez, ale zasługuje na nowy punkt, bo nigdy w tych miejscach nie byłem. Może jakbym miał kolegów i koleżanki i kiedyś tam poszedł, to by było fajnie, ale chciałbym też spróbować samemu pójść i zobaczyć jakby mi poszło zagadanie do nowych ludzi itd.
22. Przejechać się taksówką
23. Spróbować różnego rodzaju alkoholi
Jedyne jakie do tej pory piłem to te do monitora czyli piwo, wódka, jakieś tanie wina. Nie znam się na tych śmiesznych drinkach różnych więc chciałbym jakoś wzbogacić swoją wiedzę o smak innych alkoholi niż te wymienione.
24. Zapalić marihuanę
Nigdy w życiu niczego nie ćpałem a marihuana to jedyna rzecz z narkotyków które chciałbym spróbować. Obecnie nikogo nie znam i nie wiem skąd wziąć trawę i to najlepiej dobrej jakości.
25. Wziąć udział w bójce
Nigdy w życiu się nie biłem. To trochę ryzykowny podpunkt bo bójka z kimś nieodpowiednim może skończyć się nawet zgonem lub kalectwem. Chyba że znajdę coś na wzór fight clubu.
26. Odwiedzić plażę nudystów
Może to dziwne ale chciałbym wśród innych ludzi biegać z gołą fujarką. Tylko znając moje #!$%@? i widząc jakąś ładną panią to pewnie by mi stanął i by było niedobrze. Ale to byłoby ciekawe doświadczenie.
27. Zrobić ognisko
Nigdy w życiu nie brałem udziału w ognisku, takim gdzie piecze się kiełbaski itd.
28. Zrobić grilla
29. Wziąć udział w czyjejś wigilii udając strudzonego wędrowca
Ten punkt jest trochę z dupy ale tak mi to wpadło do głowy i myślę sobie czemu nie? Zobaczyłbym jak wygląda wigilia w innych rodzinach, może kogoś bym poznał i byłby to ciekawy eksperyment społeczny, bo wątpię by każda rodzina chciała wpuścić nieznajomego na wigilie.
30. Spędzić sylwestra, urodziny poza domem robiąc coś ciekawego
Tego chyba nie trzeba komentować.

Napiszcie mi jakie jeszcze ciekawe rzeczy adekwatne do mojego #!$%@? i braku doświadczenia życiowego można zrobić. Nawet jak nie zdążę zrobić przed 24 rokiem życia tych bardziej ekstremalnych rzeczy typu bungee czy skok spadochronowy lub jakieś drogie wycieczki zagraniczne ze względów finansowych, to takie prostsze rzeczy jak wizyta w restauracji, przejazd taksówką, czy zaliczenie samotnej wizyty w klubie czy pubie albo uśmiechnięcie się do jakiejś dziewczyny na dworzu jest w miarę realne do wykonania. Zmuszę się do tego ale #!$%@? to zrobię nawet jakbym miał spalić się ze wstydu i z zeżuncji, bo ogólnie jestem małomówną #!$%@?ą, bez ciekawych tematów do rozmowy, która jest wiecznie spięta i zdenerwowana, ale #!$%@? z tym, nawet jakbym podczas uśmiechu do jakiejś dziewczyny wyglądał jakbym miał zdeformowaną mordę i ktoś mi wkuł 1000% dozwolonej dawki botoxu to i tak nie zamierzam się poddać i to #!$%@? zrobię.
Nie wiem jak wyjdzie z dziewczyną itd. ale co do randki to spróbuję chociaż przez tindera coś zrobić.

PS. Skończyłem to pisać o 00:01. Niezłe wejście w 23 rok życia.

#!$%@? #!$%@? TRZEBA COŚ ZROBIĆ Z TYM SWOIM ŻYCIEM

#wychodzimyzprzegrywu #motywacja #przegryw #tfwnogf #urodziny

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: dorotka-wu
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
Jest godzina 23:11 kiedy piszę ten ...

źródło: comment_9m3QyPxFZXPVUm8lZSJGNaAUXYqUZTpn.jpg

Pobierz
  • 44
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: O stary coś ty robił całe życie ? rozumiem nie wychodzić nie mieć znajomych przez to ale w takim razie co robić z czasem? 0 pasji? 0 zainteresowań? umiejetności etc? 23 lata robienia czego?

Nawet jeśli uda Ci się listę skompletować a podejścia do życia nie zmienisz nie zaczniesz, żyć to nie wróżę sukcesów :(
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: daje plusa, bo to fajny post, bez użalania się tak do końca - mam nadzieję, że coś z tej listy uda Ci się zrealizować ;) zaczynaj od tych najmniejszych rzeczy, swoją drogą, może poszukaj jakiejś fajnej pracy dorywczej? to pozwoli Ci zrealizować trochę tych punktów, zwłaszcza tych związanych z pieniędzmi i wychodzeniem do ludzi
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Takie rzeczy jak: nigdy nie pójście do kina samemu jest trochę przerażające. Ogólnie to różowe szukają takich co choć trochę są poradni życiowo mimo że np są stulejmanami, Mirek, to ostatni moment by się ogarnąć, jeśli nie potrafisz tego sam to zwyczajnie idź do psychologa.
  • Odpowiedz
@ewelina_ty_kuhwo_piehdolona: no akurat większość z tej listy mam odhaczoną, więc może i nie, ale akurat post jest napisany w takim tonie, że nie, że przegrywałem 23 lata i teraz chce się zabić (jak większość w tym klimacie tutaj) tylko, że chce coś tam powoli zacząć robić
  • Odpowiedz
IskrzacyJabol:
1. Znaleźć kolegów i koleżanki, z którymi utrzymywałbym regularny kontakt.
pamiętaj, że nie ma co na siłę szukać ludzi i trzymać się ich jak gałęzi skoro i tak pewnie część będzie miała cie za 'opcje'

2. Zaliczyć moją pierwszą w życiu imprezę.
ja jako stulej byłem na paru i powiem ci, że nie jest tak strasznie jak mówią jeśli nie masz zamiaru wyrywać dupeczek bo tego naprawdę nie potrafie, ale
  • Odpowiedz
EzoterycznyMichał: Kilka rad ode mnie, bo też pracuje nad tym by wyjść z przegrywu (jestem troszkę starszy, choć część punktów zrealizowałem już lata temu, to część z twoich punktów jeszcze rok czy dwa temu miałem nie zrealizowane, a niektóre do teraz)

1. Znaleźć kolegów i koleżanki, z którymi utrzymywałbym regularny kontakt.

To nie powinno być takie trudne, bo studiuje. Z niektórymi ludźmi na studiach zdarzyło mi się czasem wymienić jedno czy
  • Odpowiedz