Wpis z mikrobloga

Wyobraźcie sobie takie tv show- studio, widownia, prowadzący jest jednocześnie prowadzącym i księdzem. Całe show polega na tym, że do tego księdza dzwonią ludzie i na wizji się spowiadają. Wygrywa ten, który ma najwieksze grzechy spośród uczestników, a o wygranej decyduje widownia. To byloby show ( ͡° ͜ʖ ͡°) #niewiemjaktootagowac #chorerozkminy #tvshow
  • Odpowiedz