Wpis z mikrobloga

@flyer01: Ananasa w pełni zrozumiem, brzoskwinię jeszcze zaakceptuję... Ale mandarynki to już jest jakiś chory żart. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Nie chodzi o smak - chodzi o konsystencję tego owocu, który do pieczenia się za bardzo nie nadaje...