pewnego dnia wydarzyło się coś co wstrząsnęło moim życiem
jak codziennie siedziałem w swoim gabinecie podpisując jakieś mało znaczące dokumenty
usłyszałem ciche pukanie do drzwi
wszedł mój zaufany borowiec
-ma pan gościa sir -niech wejdzie
w drzwiach zobaczyłem przystojnego dobrze ubranego młodzieńca
-czy my się znamy?
zapytałem go zamyślony
-nie mieliśmy jeszcze okazji. jednak niech moje nazwisko pozostanie na razie tajemnicą. może się pan do mnie zwracać per. andrzej
-a więc dobrze andrzeju co cię do mnie sprowadza? -mam pewien film który może pana zainteresować
mówiąc to sięgnął za pazuchę
odruchowo poprawiłem moją kevlarową kamizelkę
jednak zamiast broni tajemniczy nieznajomy wyciągnął sporej wielkości telefon z dotykowym ekranem
z ciekawością przysunąłem się bliżej biurka
po chwili jeżdżenia palcem po ekranie odwrócił go w moją stronę
zobaczyłem nagranie wideo ze swojego własnego apartamentu
ten #!$%@? mnie podgląda
gniew zaczął we mnie wzbierać
na ekranie zobaczyłem dwie postacie
to byłem ja i moja żona marysia
zupełnie nago
tego już za wiele
rozsierdzony wytrąciłem andrzejowi telefon z ręki
-czego chcesz #!$%@?, będziesz mnie tym szantażował? mnie, prezydenta kraju? jak ty w ogóle śmiesz
andrzej spokojnie podniósł urządzenie
-proszę się uspokoić i przyjrzeć dokładnie pana pośladkom na filmie
po czym znowu podsunął mi ekran pod nos
-co #!$%@? mam zrobić? #!$%@?....
głos zamarł mi w gardle
na prawym pośladku osoby spuszczającej się właśnie na moją żonę zobaczyłem duże znamię podobne do twarzy papieża polaka
i już wiedziałem wszystko
moja żona zdradzała mnie z moim bratem bliźniakiem w moim własnym łóżku
nic nie było jak dawniej
-CO! TEN MAŁY KARAKAN! JAK ON MÓGŁ MI TO ZROBIĆ! SWOJEMU WŁASNEMU BRATU!!1 ZATŁUKE DZIADA
andrzej spokojnie ze współczującym wyrazem twarzy czekał aż dam upust swoim emocjom
-#!$%@? ZEMSZCZĘ SIĘ NA ŚMIECIU! WYRUCHAM MU KOTA! -panie prezydencie niech się pan uspokoi
powiedział andrzej i podał mi szklankę z dużą ilością whiskey(co ciekawe nie widziałem żeby ją wcześniej napełniał)
wypiłem całość duszkiem i spróbowałem uspokoić oddech
-to prawda pana brat zachował się haniebnie i planuje pan na nim właśnie jak najrychlejszą zemstę jednak proszę mnie przez chwilę posłuchać. wszyscy możemy na tym skorzystać -dobra słucham ciebie cierpliwie co masz mi do powiedzenia ........................................................................................
ciepły kwietniowy poranek
karetka na sygnale przemierza ulice warszawy
za karetką oddział boru
a w środku ja i kilku ratowników medycznych
dojeżdżamy do szpitala, robią mi badania
następnie dostaję prywatną dużą salę i całe piętro obstawione ochroną(jak na prezydenta przystało)
wzywam do swojego łóżka najbliższego goryla
-jaarosława, dajcie mi tu jaarosława
pół godziny później on przybył
-bracie mój kochany, miałem napad serca i jestem jeszcze bardzo słaby
na co on wybuchnął nieszczerym płaczem
-czuję że to już moje ostatnie godziny i mam do ciebie prośbę. jutro jest rocznica zbrodni katyńskiej co jest dla naszych rodaków bardzo ważne i miałem uczestniczyć w uroczystościach w smoleńsku. jednak nie mogę nawet wstać z łóżka. wyglądamy prawie tak samo, czy mógłbyś zamiast mnie polecieć do rosji i przez jeden dzień pełnić funkcję prezydenta? w tym czasie ja w belwederze spróbuję dojść do siebie.
nie spodobało mu się to jednak może trochę z żalu, może z poczucia patriotyzmu po chwili namysłu się zgodził i wyszedł
zza zasłony wyłoniła się sylwetka andrzeja
-wszystko gotowe?
zapytałem
-vladimir mówi że dopięte na ostatni guzik. -a więc zaczynamy zabawę. masz kota i dokumenty? -czekają na pana w limuzynie -dobrze się spisałeś. razem możemy osiągnąć wszystko -do tego długa droga, ale nadejdzie nasz czas le... to znaczy jarosławie
Jak się spodobało zapraszam do podążania za moim tagiem makaron z zupą. #pastazzupa (⌐͡■͜ʖ͡■)
Sikorski odwala taką robotę na arenie międzynarodowej, Tusk odblokował 600mld. Takich polityków nam trzeba. Poważnych i szanowanych. W komentarzu zdjęcie dla kontrastu.
-ma pan gościa sir
-niech wejdzie
-czy my się znamy?
-nie mieliśmy jeszcze okazji. jednak niech moje nazwisko pozostanie na razie tajemnicą. może się pan do mnie zwracać per. andrzej
-a więc dobrze andrzeju co cię do mnie sprowadza?
-mam pewien film który może pana zainteresować
-czego chcesz #!$%@?, będziesz mnie tym szantażował? mnie, prezydenta kraju? jak ty w ogóle śmiesz
-proszę się uspokoić i przyjrzeć dokładnie pana pośladkom na filmie
-co #!$%@? mam zrobić? #!$%@?....
-CO! TEN MAŁY KARAKAN! JAK ON MÓGŁ MI TO ZROBIĆ! SWOJEMU WŁASNEMU BRATU!!1 ZATŁUKE DZIADA
-#!$%@? ZEMSZCZĘ SIĘ NA ŚMIECIU! WYRUCHAM MU KOTA!
-panie prezydencie niech się pan uspokoi
-to prawda pana brat zachował się haniebnie i planuje pan na nim właśnie jak najrychlejszą zemstę jednak proszę mnie przez chwilę posłuchać. wszyscy możemy na tym skorzystać
-dobra słucham ciebie cierpliwie co masz mi do powiedzenia
........................................................................................
-jaarosława, dajcie mi tu jaarosława
-bracie mój kochany, miałem napad serca i jestem jeszcze bardzo słaby
-czuję że to już moje ostatnie godziny i mam do ciebie prośbę. jutro jest rocznica zbrodni katyńskiej co jest dla naszych rodaków bardzo ważne i miałem uczestniczyć w uroczystościach w smoleńsku. jednak nie mogę nawet wstać z łóżka. wyglądamy prawie tak samo,
czy mógłbyś zamiast mnie polecieć do rosji i przez jeden dzień pełnić funkcję prezydenta? w tym czasie ja w belwederze spróbuję dojść do siebie.
-wszystko gotowe?
-vladimir mówi że dopięte na ostatni guzik.
-a więc zaczynamy zabawę. masz kota i dokumenty?
-czekają na pana w limuzynie
-dobrze się spisałeś. razem możemy osiągnąć wszystko
-do tego długa droga, ale nadejdzie nasz czas le... to znaczy jarosławie
Jak się spodobało zapraszam do podążania za moim tagiem makaron z zupą. #pastazzupa (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)