Wpis z mikrobloga

@Twinkle: Pudło. Moje przedszkole było karmione ze szpitalnej kuchni (szpital dziecięcy i przedszkole dla dzieci pracowników, 1/3 wieku temu). Do tej pory lubię zupy mleczne. A owocowe to tylko babcia robiła, też pycha (z agrestu, z lanymi kluskami, zaprawiona koglem-moglem).