Wpis z mikrobloga

@Solitary_Man: jak nie zmieniłeś stabilizatora w nodemcu to na nim masz pobór 100x większy niż esp bierze w trybie uśpienia. Jak ogniwo masz w dobrym stanie (2000mah) to przy odczytach co 10 minut powinieneś mieć spokój z ładowaniem przez 139 dni (nie licząc samorozładowania ogniwa które jest spore w porównaniu do poboru esp).
@Solitary_Man: nie wiem jak masz napisany kod ale jak chcesz ekstremalnie zoptymalizować pracę pod względem poboru energii to trzeba się trochę postarać i zamiast pomiarów i zapisów trwających 10s wystarczy 3s na to wszystko.
@Solitary_Man: nie znam tego firmware. O trybie uśpienia to wiadomo że bez niego nie ma szans na dłuższą pracę niż kilka dni. Esp w trakcie uruchomionego wifi drze niemiłosiernie prąd i tutaj jest największy problem bo skracając czas przesyłu danych z 10 do 5 sekund wydłużasz dwukrotnie czas pracy na tej samej baterii (uwzględniając to że samo zasilanie już masz zoptymalizowane)
Stabilizator oraz moduł obsługi usb w Nodemcu, Wemos itp. pobierają sporo prądu - sporo w porównaniu z samym ESP.

Sam mam ESP-12F bez diody power (która też kilka mA ciągnie) i korzystam z Blynk, od uruchomienia (oczywiście GPIO16 połączone z RST) połączenie z wifi i wgranie danych zajmuje 5s.
Domyślnie ciągnie wtedy ok 80mA, jak masz niedaleko router to można to jeszcze obniżyć przez zmniejszenie mocy wifi

WiFi.setOutputPower(0);