Wpis z mikrobloga

Divinity Original Sin (Enhanced Edition) wreszcie ukończone. Zajęło mi to 73h, chyba jedna z najdłuższych gier w jakie grałem. Bardzo wciągająca, lecz chwilami strasznie irytowała przez jakieś trudne zagadki, czy z początku przez walki, w których mnie ostro klepali i już nie wiedziałem gdzie mam iść. Niektórzy przyzwyczajeni do obecnych gier mogą się zrazić, gdyż gra nie prowadzi za rączkę, także trzeba czytać dialogi/zadania/dziennik, bo łatwo się zablokować (raz zapomniałem jakiejś runy zebrać z pokonanego typka i okazało się, że nie mogłem wejść do światyni, to na forach próżno szukałem odpowiedzi, aż nie cofałem się do wczesniejszych lokacji i zobaczyłem, że runa leży na podłodze).

Ogólnie na plus:

+ genialny, turowy system walki 10/10 (w ogóle się nie nudzi przez możliwość kombinowania)
+ poziom trudności (gra dobrze się skaluje w ramach postępu)
+ optymalizacja, ogólne działanie gry, wczytywanie bardzo szybkie, płynny alt-tab.
+ świat gry, humor, walki z bossami

na minus

- sama fabuła średnia (ma dobre momenty z śledztwem w sprawie morderstwa, ale ogólnie klasyczne ratowanie świata, bez żadnych zwrotów akcji)
- niektórzy przeciwnicy bossowie tacy mało zróżnicowani (szczególnie członkowie kultu), w ogólnie nie zapadają w pamięć.

Ocena: bardzo solidne 8.5/10

Gdyby ta gra miała fabułę na poziomie np. kotora, to murowane 10/10 bym dał.

A propos innego rpg ostanich czasow,w którego grałem, czyli Pillars of Eternity, to gdybym miał wybierać, która dla mnie lepsza, to wybrałbym Divinity, chociaż same Pillarsy na 8/10 oceniłem.(bez dodatków).

Z takich bardziej klasycznych rpg ostatnich lat to jeszcze mi Tyranny i Torment: tides of numenera zostały do ogrania - zoabczymy co z tego będzie.

#divinity #divinityoriginalsin #gry #steam #crpg #rpg #pillarsofeternity
saw24 - Divinity Original Sin (Enhanced Edition) wreszcie ukończone. Zajęło mi to 73h...

źródło: comment_LS3sfjxwWnAcfrZnj6pjmg63MYyU2uIx.jpg

Pobierz
  • 16
  • Odpowiedz
@saw24: grałem w kooperacji ze znajomą w wersję zwykłą, niestety zaciąłem się w jednym zadaniu, bo nie zebrałem wszystkich star stones, aby móc odblokować przejście. Wymagało to więc wracania się po lokacjach i szukania miejsca gdzie nie zebrałem tych star stones. Koszmar, nigdy tego nie ukończyłem, bo solucja nie wskazywała gdzie dokładnie nie zebrałem tych przedmiotów - cała przygoda wymagała ich szukania.
  • Odpowiedz
@Zakopianczyk: to o te gwiezdne/krwawe kamienie chodziło - też do końca nie wiedziałem, że muszę je zbierać, ale na szczęście robiąc większość pobocznych misji/eksplorując miałem ich wystarczająco
@Jurigag: tam o ile się nie myle chyba można być "złym charakterem" co chętnie bym spróbował
  • Odpowiedz
@saw24: ogólnie to tyranny można w sumie na 4 różne ścieżki przejść bodajże które różnią się dosyć istotnie i jeszcze pod koniec gry istotne wybory także duże możliwości na przechodzenie ponowne
  • Odpowiedz
@saw24: Najbardziej wkurzające są strasznie wolne walki, stąd czas gry szybko rośnie (tak jak w grach Bethesdy gdzie większość czasu zajmuje chodzenie i zbieranie "lootu"). Gry turowe nie muszą być tak wolne, większość zresztą ma opcję by walkę przyspieszyć, niestety nie DOS.
  • Odpowiedz
@Jurigag: Ja się niestety nie zgadzam. O ile Divinity czy Pillars to były dla mnie fajne gry, tak Tyranny okazało się katastrofą. Grałem zaraz po premierze i musiałem się przemęczyć, żeby skończyć ten dosyć krótki tytuł. Durne A.I, malutkie mapy, 3 rodzaje przeciwników, #!$%@?ące lokacje ze zjawami, mało interesujący towarzysze, słaba fabuła (1 akt jest zajebisty, natomiast 3 jest zrobiony na szybko i to widać). Grałem z frakcją Wzgardzonych i
  • Odpowiedz
@Shiede: no ja po tej przeprawie muszę zrobić sobie przerwę od rpg, dlatego w nowego tomb raidera sobie pogram ;p
@Bethesda_sucks: trochę czasu zajmują, ale mi się tak ten system spodobał, że nie licząc cięższych bossów, gdzie po 20min walki przegrywałem, to nie czułem, aby mi się dłużyło
@Kraniec: no o Tyranny czytałem dużo podzielonych opinii, dlatego poczekam aż stanieje do sensownego poziomu.
  • Odpowiedz
+ genialny, turowy system walki 10/10 (w ogóle się nie nudzi przez możliwość kombinowania)


@saw24: O stary ale mi zrobiłeś smaka! Plusik leci, cała reszta niewazna w gruncie rzeczy, ale jeśli mają dobry system turowej walki to biore bez zastanowienia!
  • Odpowiedz
@Bethesda_sucks: Dodane do listy. Chociaz nie lubię przerostu fabuły nad walką i rzwojem postaci - np. shadowrun był dla mnie przegadany i prze-przygodówkowany. Gra idealna to byłoby Diablo z kilkoma postaciami w trybie turowym - zero #!$%@?, czysty taktyczny hack'n'slash (stąd nie przeszkadza mi gdy OP pisze że scenariusz tu i tam kuleje w divinity).
  • Odpowiedz
@w_szafa: zobacz na youtube jak walka wygląda, czy Ci podpasuje
@Bethesda_sucks: to age of decadence obserwuję, bo już kiedyś pisałeś o tym i wygląda nieźle, tylko szkoda, że nie ma polskiego - jakoś przyjemniej mi się gra w polskich wersjach (dla Shadowrun Returns zrobiłem wyjątek). Raczej polonizacji żaden wydawca nie planuje?
  • Odpowiedz
@w_szafa: Dungeon Rats to czysta walka, a w AoD jak chcesz to możesz nic nie czytać tylko wgniatać w ziemię kolejnych przeciwników.

@saw24
Na spolszczenie AoD raczej nie ma szans, za dużo tego. Ale wersja polska Dungeon Rats będzie i polecam wówczas kupno :).
  • Odpowiedz