Wpis z mikrobloga

@Amen_Pacierzu: Wyjaśnienie sytuacji: kumpel sędziego obstawił u bukmachera, że nie będzie remisu, sędzie "grał" więc tak, żeby były jakieś gole. Jak ci pierwsi nie strzelili tego karnego to sędzia szybko doszedł do wniosku, że sprzedali mecz i się będą podkładać, no to szybciutko podyktował karnego drugiej drużynie, nie przewidział jednak tego, że Ci drudzy sami obstawili swoją przegraną i wcale nie chcą żadnych bramek strzelać.