Wpis z mikrobloga

@KrwawyAperitif Mam kumpla ktory mowi wlsnie, ze kupowanie wody butelkowanej to najwieksza paranoja. Za cene kilkudziesieciu(?) litrow kupuje sie butelke wody. Ja zawsze troche przepuszczam wode w kranie, zeby pozbyc sie tej "zastanej".