Wysłałem CV do firmy (200-400 osób) Dostałem dzisiaj zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną.
Oni nawet nie weszli na moją stronę wizytówkę i nie zobaczyli jakie projekty stworzyłem...
Nie mam pojęcia jak to wygląda na rozmowach kwalifikacyjnych w większych firmach. Zgaduję, że to jakaś pani z HRu.
Głównie to wyglądało tak po mniejszych firmach, że pokazałem swoją stronę, GitHuba, programista ogarnął, powiedział, że ciekawie to wygląda i abym przyszedł pogadać. A potem najczęściej zaczynałem pracę. Głównie gadaliśmy o tym co zrobiłem i jak to zrobiłem...
A jak to wygląda w takich firmach?
Będę rozmawiał z programistami czy z paniami z HRu? Będą jakieś egzaminy/pytania z algorytmów czy coś?
@Rezix: Obyś tylko nie trafił na HR z testami psychologicznymi, albo kupo-profilowaniem behawioralnym, to jest dopiero beka z ich wniosków najczęściej :D
@Rezix: Ubiegałem się o prace w Niemczech, Belgii, UK, Norwegii, Luxemburgu i to w latach największego bezrobocia w PL w latach 2003-2007. Zawsze rozmowy były konkretne bez głupot. Średnio co 3-4 lata zmieniam pracodawce. Dla ostatniego pracuje już 2 lata. I była bardzo konkretna rozmowa.
A CV to 2 wysłałem. Trochę się bałem, bo jak kiedyś wysłałem to potem miałem problem z wyborem i musiałem odmawiać i mówić, że już niestety znalazłem pracę...
Dostałem dzisiaj zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną.
Oni nawet nie weszli na moją stronę wizytówkę i nie zobaczyli jakie projekty stworzyłem...
Nie mam pojęcia jak to wygląda na rozmowach kwalifikacyjnych w większych firmach. Zgaduję, że to jakaś pani z HRu.
Głównie to wyglądało tak po mniejszych firmach, że pokazałem swoją stronę, GitHuba, programista ogarnął, powiedział, że ciekawie to wygląda i abym przyszedł pogadać. A potem najczęściej zaczynałem pracę. Głównie gadaliśmy o tym co zrobiłem i jak to zrobiłem...
A jak to wygląda w takich firmach?
Będę rozmawiał z programistami czy z paniami z HRu?
Będą jakieś egzaminy/pytania z algorytmów czy coś?
#programowanie
1. HR
2. Techniczna
3. Prezes/CTO/Ktokolwiek tam jest najwyżej lokalnie :>
@KubanskiEseista: Nie chcę się dzielić z tym na wykopie ;)
@Rezix: Obyś tylko nie trafił na HR z testami psychologicznymi, albo kupo-profilowaniem behawioralnym, to jest dopiero beka z ich wniosków najczęściej :D
@Rezix: będziesz ale na kolejnym etapie/etapach o ile przejdziesz gównorozmowy z tępawymi panienkami z HRu.
Komentarz usunięty przez autora
Zawsze rozmawialem z ludzmi z danego dzialu o konkretach. Raz obecna byla pani z HR, ale jako pomomoc dla kierownika grupy.
W koncu jestesmy profesjonalistami i cenimy swoj czas.
Dodatkowo powiem, że sytuacja ma miejsce w Niemczech... ale to chyba bez różnicy?
Komentarz usunięty przez autora
Biorąc pod uwagę fakt, że nie mam studiów i pracę całkiem szybko znajduję to nie jest źle :D
Jak rok temu szukałem pracy to za pół godziny od wysłania CV (dosłownie!) dostałem telefon z firmy :)
Jak pierwszy raz szukałem pracy to czekałem 2 tygodnie... ale nie miałem doświadczenia i żadnych projektów.
Komentarz usunięty przez autora
Chodziło mi o to, że firma ma 200-400 osób.
A CV to 2 wysłałem. Trochę się bałem, bo jak kiedyś wysłałem to potem miałem problem z wyborem i musiałem odmawiać i mówić, że już niestety znalazłem pracę...
Komentarz usunięty przez autora