Wpis z mikrobloga

@to_jest_chyba_kurcze_zart: ostatnio znalazłem w szafce nieotwieraną, 3 miesięczną geishe od la cabry i była całkiem smaczna lecz mając w pamięci tę samą kawę, pitą tydzień po wypaleniu to mogę powiedzieć tak:
smaki i aromaty były wciąż na miejscu ale były też dużo delikatniejsze w kawie 3 miesięcznej.
Nie wyczuwałem żadnych oznak zwietrzenia. Co ciekawe kawa była nadal silnie owocowa w porównaniu nawet do tygodniowej etiopi guji z cp (która swoją drogą
@Mekinsky: się nie czepiam. Jakieś delikatne i jasno palone Etiopie czy Kenie po 3 miesiącach do filtrów już na prawdę są mało ciekawe ( ͡° ʖ̯ ͡°) Trochę ciemniej wypalone espresso tak do 6 miesięcy max IMO.