Wpis z mikrobloga

Mireczki, szukam jakiegoś pubu w którym można coś przekąsić i w którym zrobię rezerwację dla ok. 15-25 osób na weekend. Wolałbym żeby to nie było zbyt drogie miejsce, więc raczej typowe multitapy odpadają, nasyp nie jest mi po drodze. Chciałbym, żeby była w miarę kameralnie i klimatycznie. Myślałem o Przyjaciołach i Znajomych, ale nie jestem fanem tamtejszej kuchni, albo o Narożniku na Rydygiera, ale trochę menelska okolica ;) Jakieś alternatywne pomysły? Nie chcę żeby to było miejsce tłoczne, więc raczej knajpy przy samym Rynku odpadają (jak np. Motyla Noga).

#jedzenie71 #wroclaw
  • 17
@Iudex: Brajt na Odrzańskiej. Ścisłe centrum i naprawdę tanio jak na lokalizację. Tyle osób chyba się zmieści więc możliwe, że tylko dla was lokal będzie. Jakościowo mi osobiście zawsze odpowiadało, ale słyszałem narzekania. Tak czy siak warto sprawdzić.
@kilcars: Myślałem o tym, ale dostrzegam inne wady - sam po wizycie tam po dwóch piwach mam dość (tzn. wybór jest stosunkowo niewielki), cena piwa multitapowa, a jedzenie jest niestety cholernie drogie już.
@Iudex: no tak, chyba zaczynają od 11 zł za piwo, ale nie wydawało mi się to jakąś kosmiczną ceną, nawet pod nasypem za lepsze piwo zapłacisz najmniej 8-9 zł (ktoś potwierdzi? dawno nie byłem), a że nie mają koncerniaków to już inna sprawa (mi to np. nie przeszkadza :) )
@kilcars: Mi też nie, ale grupa gości będzie liczna i wiem, że niektórym tak. I nawet nie chodzi o koncerniaka, ale o dostępność zwykłego, nie tak drogiego pilsa (jakiś głupi Primator ratuje sprawę). No i druga sprawa to wybór - masz tam z 5-6 kranów. Ja np. nie lubię piwa ciemnego, więc zostają mi ze 3 piwa do wyboru. Ich truskawkowa pszenica też mi nie podchodzi. Zatem wypijam dwa piwa, wsiadam
dostępność zwykłego, nie tak drogiego pilsa


@Iudex: głupi Primator też potrafi kosztować pod 10zł, a Pils ze 100 mostów jest świetny. :) Tak czy siak zobacz np. Choppera albo Impressę. W tym pierwszym nie jest kameralnie za to piwa i jedzenie w porządku, w drugim można np. na górze wynająć stoły (często chłopaki z IBM tam wynajmowali w poniedziałki na imprezy pożegnalne).
@plnk: Znam oba :) Robiłem w Impressie imprezy swego czasu, niestety lokal jest trochę parszywy dzisiaj. Chopper jest spoko, ale raz że nie jest kameralny, ale to już też przerabiałem i problem jest tam inny. Nie zamykają rachunku. Robisz rezerwację, za którą płacisz obowiązkowo 30zł za osobę i zostawiają stół z otwartym rachunkiem. Rozlicz się potem z 20 osobami za cały wieczór. Katastrofa, bankowo popłyniesz :) Tak samo jest np. w
knajpy przy samym Rynku odpadają (jak np. Motyla Noga).


@no_idea__: O takim wariancie nie pomyślałem. A tam jest osobny bar czy trzeba #!$%@?ć do góry? I jak zarezerwuję cały dół, to zostawią nam dedykowanego barmana na cały wieczór? Robiłem tam rezerwację kilka razy, także na większe grupy i nigdy mi nie proponowali dołu, więc coś mi się to wydaje niewykonalne. Robiłeś taką rezerwację może?
@Iudex: nie robiłam, ale widywałam tam większe grupy. Na dole jest bar więc nie trzeba się nigdzie po piwo wdrapywać. Jest też Stara Piwnica-mnóstwo miejsca, tylko trzeba sprawdzić, czy nie ma wtedy jakiegoś koncertu i Małpie sztuczki.
PS kurczę, nie doczytałam o tym Rynku!