Wpis z mikrobloga

Mirki kochane z #wroclaw, chciałbym się wybrać gdzieś na miasto zapalić #shisha. Znam kilka miejsc, ale do żadnego z nich nie jestem przekonany. Ostatnio byłem w Africano na Łaciarskiej, koło placu Nowy Targ, ale tam są poronione ceny, kiepski wybór tytoni oraz ogólnie słabo nam się tam paliło. Do tego jakiś inteligent powiesił w przejściu lampion ze świecą tak, że nie będąc karłem nie da się nie rąbnąć w niego głową, przez co teraz mam jedną z moich ulubionych koszul całą w wosku. Dziękuję, nie wracam tam. Jest jeszcze Czajownia na Białoskórniczej, ale to mały lokal i jeśli nie zarezerwuje się tam stolika to praktycznie nie ma szans na wolne miejsce, szczególnie w piątek wieczorem. Kiedyś był lokal na Sienkiewicza, ale byłem tam w październiku z jedną laską i już było zlikwidowane. Na teraz najbardziej bym się skłaniał ku Alladins na Odrzańskiej. Znacie może coś jeszcze wartego uwagi, w Rynku albo w okolicach?

#kiciochpyta #zapytajmroza #fajkawodna
  • 8
@Voyt17: Ale oldschool :D
Lata nie byłem. Kiedyś się chodziło do Alladyna, a potem powstał jeszcze ten wyżej wspomniany bar. Oba są obok siebie w sumie, więc możesz obczaić na żywo i wybrać fajniejszy.