Wpis z mikrobloga

No ja niestety rozczarowalem sie gra Argentyny, bo myslalem, ze bedzie ciekawa dla oka.


@Nunino: Jak śledzisz ich grę nawet w ich rodzimych rozgrywkach, to wiesz że oni potrafią się męczyć nawet z Panamą i sytuacji mają bardzo mało w meczu. Tutaj dla mnie zero zaskoczenia. Francuzi też długi czas topornie grali. Pokolenie Zidane'a, Vieiry, Henry'ego przeminęło z wiatrem. Teraz też było niewiele lepiej ze stylem, mimo finału. Może to
  • Odpowiedz
@nowywinternetach: No czasem sledze ich mecze jak mam okazje, ale to bardziej ze wzgledu na stare czasy. Wychowalem sie na takich postaciach jak Batistuta, Zanetti, Simeone, Ortega czy tez Henry, Zidane, Deschamps czy Barthez i dobrze wspominam te dwie reprezentacje.
  • Odpowiedz
@Nunino: Czyli widzę rocznik <90. Ja trochę żałuje, że nie widziałem ani MŚ 98 ani ME00, bo opowiadają że to był skok na nowy poziom. I tutaj mimo że Barthez grał do 06 to najlepszą formę miał dużo, dużo wcześniej. Deschamps to dla mnie już "tylko" trener.
  • Odpowiedz
@nowywinternetach: 92 rocznik :D MS 98 nie bylo mi dane ogladac, bo moje ogladanie meczow z ojcem zaczelo sie wlasnie w 2000r. Na pierwszy strzal poszedl mecz MU z Juve i przegrana 3:2 przez co szkoda mi bylo Juve i tak zaczalem sie nimi interesowac. Pare miesiacy pozniej final Francja-Wlochy i niezawodny Trezeguet.
  • Odpowiedz
@Nunino: No co Ty gadasz. 8 lat miałeś i już cokolwiek rozumiałeś z meczów? Mi się wydaje, że taki czas to był czas na budowanie baz z drzew na dworze, a nie siedzenie przed telewizorem. Jakoś nie mogłem usiedzieć w miejscu. Dopiero jak miałem więcej lat pierwszy mecz obejrzałem i właśnie MŚ2002, cała ta otoczka, murzyn grający u nas ( ͡° ͜ʖ ͡°) Później Rivaldo, Ronaldo,
  • Odpowiedz
@nowywinternetach: No mi tak sie udalo, ze juz ogladalem, a 2002 to od poczatku do konca ogladalem i nasza pamietna wygrana z USA. Dobrze jest. Dzieki temu do teraz kibicuje Juve i jak nie gra nikt z Polski to Włochom na wiekszych imprezach.
  • Odpowiedz