Wpis z mikrobloga

Co się wczoraj odjaniepawliło to ja nawet nie.

Zaczne od tego że kolega trafił na książke związaną z jakimś amerykańskim mlm, ogólnie ideą marketingu sieciowego no i się zainteresował, a że jego wspołlokator znał kogoś kto się tym zajmuje to go umówił. No i na spotkanie przyjeżdża gość około 40 lat dobrze ubrany, nazwijmy go Paweł. Ma dobrą dykcję widać że nie robi tego od wczoraj no i zaczyna klasycznie od rozrysowania drzewka marketingu sieciowego no i daje za darmo próbki dobrze znanej polskiej firmy mlm. Kolega jeszcze niczego nie świadomy bierze te próbki no i jakiś czas później mówi mi o tym.

Ja nie znając wcześniej mlmu postanowiłem poszukać informacji o tym w internecie trafiałem też na wątki z wykopu no i szybko się dowiedziałem że to piramida finansowa no i poinformowałem o tym kolegę który się z tego wycofał. Ogólnie gość się wkurzył że chciał być wykorzystany, potem nadrobił lekcję z ekonomii i sam poczytał o zasadach działania mlm.

Jakiś rok później czyli w okresie tych świąt wspominaliśmy to i postanowiliśmy że możemy dokonać zemsty xD. Najpierw zadzwoniliśmy do niego w Boże Narodzenie o północy XDDDDD że mamy dla niego dużego kontrahenta który chce się z nim spotkać jeszcze dziś, on lekko zaskoczony przemyślał to ale powiedział że już wypił i nie może przyjechać XDDDD planowaliśmy też jeszcze to w sylwestra o 0:00 ale się rozmyśliliśmy.

Mamy takiego innego znajomego który jest z dość biednej rodziny, generalnie jego pokój to mała klitka z ogromnym bałaganem, petami, smrodem fajek i dużą ilością pustych butelek po alko. Więc postanowiliśmy tam zaprosić naszego Pawła a naszego kolege przedstawić jako ważnego kontrahenta XDDD. Trochę nam nie wyszło bo parę minut przed spotkaniem gdy poinformowaliśmy kolegę że przyprowadzimy do niego takiego Pawła i powie mu jak zarobić (oczywiście mówiliśmy mu że marketing sieciowy działa tylko na ten jeden wieczór żeby był wiarygodny, potem wytłumaczyliśmy że to manipulator), to powiedział że dzisiaj nie można do niego przyjść ale możemy posiedzieć na klatce XDDD.

Scena wyglądała tak że przychodzi paweł do klatki a tam stoi parę zakapturzonych osób w dresach xD (mogliśmy się wtedy inaczej zemścić jak się domyślacie), ale przedstawiliśmy mu nowego kontrahenta, który stał pijany z butelką tatry w rękach XD. Paweł się trochę zdziwił ale postanowił kontynuować spotkanie (te #!$%@? z mlm własną matkę by w to wciągneły). Poszliśmy do najbliższej restauracji gdzie usiedliśmy do stolików a Paweł zaczął swoją gadkę czyli wypytywanie o ciebie, twoją rodzinę itp, buduje z tobą "więź" tego uczą ich na szkoleniach.

My oczywiście przytakiwaliśmy, kolega niczego nie świadomy nawet zadawał pytania i serio był zainteresowany co było dla nas bardzo na ręke bo my byśmy wybuchli śmiechem. Kolega z którym to uknułem kontrolował sytuację co jakiś czas zwracając się od Pawła: a teraz proszę przedstawić co to jest, a teraz proszę przejść do tego jak można na tym zarobić i tak dalej. Paweł oczywiście wypełniał polecenia. Zaczął nawijać o tym jak przez brak reklam i pośredników marża trafia do polskiego kapitału a do tego po niższej cenie bo chyba zobaczył w sowim "kontrahencie" narodowca i uznał że będzie to dobry punkt odniesienia.

W tym momencie kolega nie wytrzymał i czytając wcześniej rothbarda zaczął się wypytywać co ma do rzeczy to że kapitał jest polski czy niemiecki? na co Paweł odpowiedział że zagraniczni inwestorzy prowadzą do monopolizacji rynku na co kolega zimnym chłodnym tonem odpowiedział że monopol mogą tworzyć zarówno zagraniczni inwestorzy jak i polscy. Wtedy pawłowi po raz pierwszy upada krzyż i następuje chwila konsternacji czyli myśl że intencje naszego spotkania chyba są nieco inne. Wtedy Paweł mówi że produkty za to są polskie i wszystkie fabryki są we wrocławiu co daje pracę naszym rodakom, na co kolega powiedział że przeciez produkty sprowadzane są z niemiec co wcześniej sobie sprawdził i mimo tego że nie macie reklam produkty i tak są 2x drożśze. Gość zamilkł poterm burknął coś że cena faktycznie jest wyższa ale stosunek cena/jakość jest niższy, kolega powiedział tylko żeby kontynuował bo chcemy przejść do interesów XD.

Paweł puszcza nam prezentacje w której jest opisane jak zbiera się punkty za prowizje od kolejnych osób budując własną sieć a punkty wymienia się na pieniądze, nasz "kontrahent z tatrą" cały czas jest do tego przekonany i chce w tym uczestniczyć na co kolega przerywa: "No jak widzisz jest to dobry pomysł na biznes oparty na schemacie piramidy finansowej która jest nielegalna i widzisz jak łatwo i w przystępny sposób można dzięki schemacie piramidy finansowej zarobić" coś w ten deseń użył w jednym zdaniu "piramida finansowa" i "nielegalny" z 5x patrząc się Pawłowi w oczy a nasz "kontrahent" przytakiwał bo myślał że wymieniamy jakieś superlatywy tego biznesu. Paweł oblał się herbatą.

Dalej mi się nie chce pisać jak poleci to w gorące to jutro napiszę co było dalej
#mlm #bekazpodludzi #heheszki #truestory
Pobierz Allbis - Co się wczoraj odjaniepawliło to ja nawet nie. 

Zaczne od tego że kolega ...
źródło: comment_0yntnleLKjUtmLvvXHlLZpEojujHYOuY.jpg
  • 4
@mynameis60: zbieżność osób i nazwisk przypadkowa więc niestety nie ( ͡° ͜ʖ ͡°) a akcja południowo-wschodnia Polska. Liczba plusów mnie zdemotywowała do napisania kontynuacji (atencyjna #!$%@? here) ale może jak znajdę chwile czasu to chociaż w skrócie napisze